Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Moli ma Super dom u Pani Ani , która pomaga psom których nikt nie chce. Dziękujemy ❤️❤️
MOLI - ŁAPY OBDARTE ZE SKÓRY DO GOŁEJ KOŚCI, MARTWICA, PODWÓJNA AMPUTACJA! SZCZENIACZKA MOLI BŁAGA O SZANSĘ!
Moli nie powinna była już żyć. To cud... W środku pola, zamarzająca, z odmrożonymi, oskalpowanymi łapami umierała ona... Mała szczeniaczka. Czym zawiniła? Wbiegła pod czyjeś auto... Auto zerwało jej skórę, mięśnie i ścięgna z nóg. Zostały same, gołe kości... A ona ostatkiem sił doczołgała się na pobocze. W największe mrozy musiała leżeć bardzo długo. Łapy zaczerniały, wdała się okropna martwica. Moli leżała na polu i cicho płakała... Miała szczęście. Jej wycie zostało usłyszane i grupa dzieci z pobliskiej wsi poprosiła nas o pomoc. Szybka reakcja, pies trafia do lecznicy.
Ogólne zakażenie, łapy trzeba natychmiast amputować. Nie wiadomo czy Moli przeżyje. Mija 3 tydzień, a ona wbrew fatalnym rokowaniom żyje! Cierpi bardzo, ma bóle fantomowe, ale lekarzy liże po rękach. Dziękuje... Po tym co przeszła dziękuje za uratowanie życia... To takie niesprawiedliwe! Powinna biegać z innymi psami, cieszyć się dzieciństwem, a doświadczyła wyłącznie bólu, strachu, ledwo uszła śmierci sprzed nosa... Jedna z amputowanych nóg bardzo źle się goi. Konieczna jest reamputacja. Moli nie rozumie jeszcze że nie ma już tylnych nóg, że nic już nie będzie takie samo. Próbuje chodzić na swoich kikutkach. Nie akceptuje tego faktu co daje szanse na wdrożenie protez. Wiemy, że może wylać się na nas hejt. Że trzeba ją było uśpić. Że jest niepełnosprawna. Ale my wiemy, że na świecie są ludzie, którzy właśnie takim psom dają godne życie. Że je adoptują. Dlatego wbrew wszystkiemu chcemy dać jej szansę. Ona tak bardzo chce żyć!
Operacje, ortopedzi, protezy, opatrunki zmieniane co kilka dni, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne kosztują majątek! Ale wiemy, że pomożecie. Że razem uratujemy Moli. Że jeszcze będzie mogła spacerować po trawce.
Prosimy o wsparcie, nawet najmniejsze wpłaty! Prosimy - udostępnij, wpłać darowiznę, opłać fakturę za weterynarza, obejmij adopcją wirtualną. Ona nie prosi, a błaga o szansę i życie!
Moli obecnie przebywa w hoteliku w okolicach Warszawy 📞 Kontakt 791 170 580