Na dom dla psa

W związku z nieustającymi prośbami o pomoc zwierzętom i brakiem domów tymczasowych, chcielibyśmy postawić kolejny boks. Bycie domem tymczasowym stało się „niemodne”. Ludzie są coraz bardziej zabiegani, nie mają czasu dla siebie, a co dopiero zająć się psem z ulicy. Te zwierzęta zazwyczaj wymagają leczenia, czasu i nauki.

Mamy już jeden kojec. Obecnie przebywają w nim dwa nasze psy, które oczekują na adopcję. Jest możliwość wybudowania kolejnego, tym razem „podwójnego boksu”. Niestety, koszty nie są małe (ale mniejsze niż kupienie gotowego). Do tego trzeba zakupić/zrobić min. dwie budy. Kojec budujemy jak poprzednio – drewniana podłoga, a na bokach panele ogrodzeniowe i płyty betonowe, żeby boks nie stał na ziemi. 

Nasza fundacja składa się z dwóch osób (Renaty i Marioli). Magda jako trzecia działa w Rumunii (z racji aktualnego miejsca zamieszkania). Zwierzęta pod naszą opieką są leczone, sterylizowane, ostatnio zaczęliśmy też wszystkie chipować. Wszystko to dzieje się dzięki Wam, ponieważ fundacja utrzymuje się tylko i wyłącznie z darowizn. Prosimy o wsparcie i tym razem. Będziemy mogły pomagać jeszcze więcej.