Bez Was nie damy rady, a szynszyle nas potrzebują...

Każdego miesiąca utrzymanie takiej ilości szynszyli to koszty na kilka tysięcy złotych, oprócz samego leczenia czy dojazdu do lekarza weterynarii kilka razy tygodniowo, kupowania jedzenia, środków czystości, dochodzą koszty wynajmu domu, w którym znajduje się większość szynszyli pod naszą opieką...

Dodatkowo też dochodzą opłaty za wodę, prąd, gaz, w zimę dochodzą jeszcze ogromne koszty ogrzewania. Jeśli nie opłacimy rachunków za mieszkanie, szynszyle nie będą miały gdzie mieszkać, oczekując na swój wymarzony dom...

Na obecny moment mamy nadal około 250 szynszyli, część z nich jest chora i musi mieć stałe wizyty u lekarza weterynarii, potrzebują kupna leków, karm ratunkowych, operacji, czy badań kontrolnych. Są to ogromne koszty jak i mnóstwo codziennej pracy.

Koszty utrzymania takiej ilości szynszyli przerastają nas każdego miesiąca, zbiórki, które tworzymy, na chore szynszyle zazwyczaj nie starczają... ponieważ koszty wychodzą jeszcze większe. Bazarki, które tworzymy, są kroplą w morzu kosztów miesięcznych. Dlatego błagamy Was o pomoc, by zapewnić szynszylom uratowanym z fermy, porzuconym czy znalezionym w lesie jak najlepszy byt.

Bez Waszej pomocy szynszyle pod naszą opieką nie mamy szans przetrwać. Zachęcamy do ustalenia stałej wpłaty na zbiórce, aby każdego miesiąca wspierać szynszyle. Dziękujemy za każdą pomoc!