Neptun - wolno żyjący kocurek prosi o pomoc w leczeniu

Wychudzony, wyliniały wolno żyjący Neptun prosi o pomoc w leczeniu. Wychudzony, wyliniały z lekkim katarem Neptun pojawił się nagle przy jednej z firm przemysłowych w Gdyni na ul. Hutniczej. Wrażliwi pracownicy nie chcąc przechodzić obojętnie koło tej kociej biedy postanowili poprosić o pomoc wolontariuszy Pomorski Koci Dom Tymczasowy którzy nie potrafili odmówić pomocy kocurkowi w takim stanie pomimo braku jakichkolwiek funduszy. 

Przy odławianiu kocurka okazało się, że jest to dzikusek, który nie ma już siły walczyć. Złapany do klatki łapki syknął nieznacznie kilka razy, nie miał siły użyć łapki czy pazurków. Siedział skulony ze spuszczoną główką przez całą drogę do lecznicy.

Po przewiezieniu do weterynarza okazało się, że kotek jest bardzo wychudzony, sierść ma przerzedzoną, wyliniałą oraz wypłowiałą, a dodatkowo ciężej oddycha oraz ma lekki katar.  Ogólny stan kotka sugeruje, że kocurek ma anemię, ale aby się o tym przekonać potrzebne są podstawowe badania, których nie jesteśmy w stanie wykonać z uwagi na ogromne długi w lecznicach.

Oprócz podstawowych badań kocurek powienien mieć wykonane badania na choroby zakaźne, powinien zostać odrobaczony i odpchlony oraz zaszczepiony. Niestety, z uwagi na mocno przepełnione domy tymczasowe kotek musi pozostać w lecznicowej klatce, gdzie hotelowanie oraz utrzymanie kotka przekracza nasz budżet. 

Bardzo prosimy o pomoc, chociaż taką drobną, która pozwoli nam diagnozować Neptuna oraz zapewnić nam jego hotelowanie.  Każda złotówka się liczy! Błagamy o najdrobniejsze wpłaty.