Wspomóż niechciane szczeniaki

W ostatnim czasie pod naszą opiekę trafiło kilka kolejnych zwierząt. Maleńka Betty, która pierwsze miesiące swojego życia spędziła na wsi, w betonowej budzie, pozbawiona kontaktu z człowiekiem. Candy – przeszkadzająca w przygotowaniach do świąt – półroczna suczka potrzebująca ciepłego, wyrozumiałego domu. Jerry – prawdopodobnie porzucony, pomimo tego radosny i zawsze chętny do zabawy 10-miesięczny piesek oraz 3,5-miesięczny, rozbrykany szczeniak Tajfun, efekt ludzkiej lekkomyślności i niewysterylizowania domowej suczki.

Chociaż zmagamy się z problemami finansowymi, a pod naszą opieką przebywa wiele psów i kotów, nie mogliśmy odmówić im naszej pomocy, szczególnie w tym przedświątecznym okresie.

Chcemy dać im szansę na nowe, spokojne życie u boku kochających opiekunów. Cała czwórka wymaga jednak kompleksowego przygotowania do adopcji. Musimy ponieść niemałe koszty opieki weterynaryjnej (odrobaczeń, szczepień, czipowania), codziennego ich utrzymania oraz wyżywienia. Ze względu na to prosimy o wsparcie, nawet najdrobniejsze wpłaty pomagają nam działać i będą nieocenioną pomocą.

Dziękujemy.