Olaf - jego życie to nie była bajka...

Olaf to kocurek znaleziony pod supermarketem, próbował wchodzić ludziom do samochodów, jednak był odtrącany. Nie wiadomo skąd się tam znalazł, jedynie widać było, że szuka ratunku - ciepła ludzkich rąk. Przez zbliżające się mrozy nie można było nie zareagować i tak kocurek trafił do awaryjnego domu tymczasowego.

Przeprowadzony wywiad w okolicy pokazał, że kocurek jest bezdomny i koczuje w okolicy od dłuższego czasu. Czasami ktoś go gdzieś dokarmiał jednak generalnie  kot nie ma domu, bardzo brudny, a także najprawdopodobniej osłabiony, bo ma świerzb w uszach. Sam pokazał pod sklepem brzuch do miziania i zasnął na rękach, dlatego tym bardziej niebezpieczne było dla niego przebywanie na ulicy, bo ktoś mógłby zrobić mu krzywdę. Wzięty do domu od razu poczuł się jak u siebie.

Olaf jest niekastrowany, więc  najprawdopodobniej pomnożył, by kocią bezdomność, oraz znaczenie terenu przy okolicznych domach nie przyniosłoby mu nic dobrego. Kocurek wymaga leczenia uszu, kastracji oraz szczepień - kolejny raz prosimy Was o pomoc dla kolejnego bezdomniaka! Prosimy!