Osierocone kociaki potrzebują pomocy!

Kochani, musimy ochłonąć. Kociaki to wynik akcji ratowniczej w miejscowości Sulejów. Historia okropnie smutna... Pan, który mieszkał w takich warunkach, jest w szpitalu. Do "domu" już nie wróci. Bardziej niż o swoje zdrowie, zamartwia się o swoje kociaki. A ma ich aż 11.

Poproszono nas o pomoc. Nie mogłyśmy odmówić. To ludzki dramat, koci dramat... Byłyśmy w stanie przyjąć tylko 3 koty.  Dla nas to AŻ 3 koty. Lecimy na totalnym minusie. Długi rosną. Kociaki są dorosłe i bardzo chore. 

Wszystkie mają koci katar, zapalenia spojówek, są okropnie zapchlone i nie wiemy co jeszcze...

Wymagają nie tylko leczenia, ale również kompletnych badań morfologicznych i biochemicznych oraz sterylizacji.

Nie wiemy ile lat żyły w takich warunkach. Gmina Sulejów pomoże nam na tyle, ile będzie miała możliwości, ale niestety w świetle prawa, kociaki nie są bezdomne (bo mają właściciela).

Musimy działać szybko! Zwracamy się do wszystkich ludzi o dobrych sercach o pomoc. Każda złotówka jest bardzo istotna. Kociaki trzeba również dobrze żywić i podawać im witaminy. Z góry dziękujemy za każdy grosz.