Ostatni czas, by odbudować przed zimą zniszczony, koński dom!

Azyl Dla Koni położony jest na podmokłych i wietrznych Żuławach na Wyspie Nowakowskiej. Charakterystyczne dla tego terenu wiosną, jesienią i zimą są cofki na rzece, a także utrzymujące się silne huragany i zamiecie śnieżne, które z biegiem lat doprowadziły do ruiny miejsca, w którym mieszkają ocalone zwierzęta.

Napływające na Nasze tereny orkany, to żywioły, które każdego roku dokonywały licznych zniszczeń głównie ogrodzeń i dachów, co obecnie zagraża już bezpieczeństwu zwierząt. Po każdej wichurze konie muszą pozostać w boksach, gdyż ogrodzenia zwykle potrzebują naprawy. Stare deski się łamią, a skorodowana siatka nie wytrzymuje. Tak też zimą 2021r/2022r roku podczas nagłego ataku śnieżycy siatka ogrodzenia została powalona. Konie w tym czasie były na dworze. Przestraszyły się i uciekły. Szybka akcja wielu ludzi pozwoliła nam na bezpieczny powrót koni do domu. Do dziś ze względu na brak funduszy siatkę spinają samochodowe pasy... Uszkodzeniu uległy także rynny przy stajni i dachy na wiatach.

Kolejnej zimy, śnieżyc i orkanów nie przetrwamy!

W miarę możliwości wszelkie usterki staramy się naprawiać na bieżąco sami. Niestety w chwili obecnej Nasze „łatania” nie zdają już egzaminu, nie ma już czego naprawiać. Zdarzały się sytuację, że mimo ciągłego monitorowania koni doszło do lekkich zranień przez uszkodzone wichurami płoty. Fachowcy, którzy przybyli na miejsce w celu oględzin terenu jednoznacznie stwierdzili, że całość ogrodzenia nadaje się do całkowitej rozbiórki. Koniecznością dla bezpiecznego życia zwierząt jest postawienia nowych ogrodzeń. Do remontu nadaje się jedynie dach wiaty oraz rynny i dach stajni.

Miejsce na ziemi stworzone dla pokrzywdzonych i katowanych zwierząt bez Waszej pomocy przestanie istnieć!!! A przecież to Ich miejsce! W Nim zaczęły swoje życie od nowa i w nim godnie będą mogły je zakończyć!

W Naszym Azylu przebywają zwierzęta, przede wszystkim konie borykające się z różnorodnymi chorobami, a także kalectwem. Trafiły do nas w ostatnim etapie swojego życia, bardzo często w ciężkich stanach, niektóre wręcz w agonii. Do dziś niektóre z nich wymagają dożywotniego leczenia. Obecne warunki w stajni są dla funkcjonowania zwierząt całkowicie już niebezpieczne! Bez nowych ogrodzeń i wielu poważnych napraw podopieczni Azylu nie przetrwają zimy !!! To jedyne rozwiązanie, by uniknąć zagrożenia życia zwierząt i zapewnić im możliwość bezpiecznego pozostania w swoim kochającym domu!

Niestety czasu jest niewiele. Ostatnia zbiórka pozwoliła Nam jedynie na utwardzenie terenu. Na ogrodzenia i dalszy remont nie wystarczyło... Zbiórka stanęła w miejscu !!!

Ponawiamy więc Nasz APEL o ratowanie końskiego domu !!! Nasze zwierzęta są dla Nas całym światem !!! Wierzymy, że z Waszą pomocą uda się Nam odbudować Ich życie, dusze i serce... Ich Azyl !!!

Budowa tylko ogrodzenia zgodnie z wstępnym kosztorysem to około 22.000tyś. Do tego dochodzi naprawa dachu wiaty, dachu stajni i rynny....