Otis, 30-letni wałaszek rozchorował się i strasznie schudł... Prosimy o pomoc!

Kochani, nasz Otisek się rozchorował. Strasznie nam chudnie, pomimo że je za trzy konie. Jego wiek to około 30 lat. Chce prosić was o pomoc dla naszego Otiska. Musimy zrobić mu gastroskopie, która kosztuje około 900 zł plus wyniki krwi. Zrobić musimy szeroki zakres różnych badań, aby jakoś mu pomóc. Bardzo Was prosimy o pomoc! Otis dostał od Was już jeden bardzo duży prezent, jakim jest życie. I to był najpiękniejszy prezent, jaki mógł dostać ❤

Niestety idzie zima, najgorszy okres dla naszych starszych koni. Wiaty się rozwalają, stajnia nie nadaje się do zamieszkania, a starsze konie muszą mieć ciepłe pomieszczenia. Będziemy kochani robić zbiórkę też na remont wiat, ale na tę chwilę musimy ratować Otiska, bo jest bardzo źle. Otis będzie musiał jechać do kliniki na endoskopie, podejrzewamy u niego wrzody w żołądku. Jest starszym koniem, był bardzo energiczny, a od kilku dni biedak nawet nie chce opuścić boksu.

Zrobił się smutny jak by miał dosyć życia, ale my nie pozwolimy mu odejść. Już jest u nas pół roku, więc to za krótki czas, aby już pozwolić mu odejść, on dopiero zaczyna swoje życie u nas. Ma kochanego opiekuna, jest to Wikunia, która włożyła w niego wszystkie swoje zarobione w wakacje pieniążki. Zakochała się i opiekuje jak może.

Kochani, chce Was prosić o pomoc w jego leczeniu, nie możemy pozwolić, aby Otis i Wiki zostali rozdzieleni. To nie ten moment, nie ten czas... Ja wiem, że razem damy radę i Otis jeszcze będzie szczęśliwy z nami i z Wiki ❤ Tu jest potrzebna szybka pomoc. Prosimy, pomóżcie! My wiemy, że  jest dużo koni do ratowania, ale on też chce tej pomocy. Dziękujemy, że jesteście!