Za błędy człowieka zapłacił pies...

Bankowiec to pies, który właśnie trafił pod naszą opiekę. Nie planowałyśmy tego, życie napisało scenariusz, a my podjęłyśmy wyzwanie. Bankowca znamy jeszcze z czasów naszego wolontariatu w Sobolewie (dla przypomnienia prywatne schronisko Happy Dog, przeciwko któremu złożyłyśmy zawiadomienie do prokuratury, aktualnie mamy etap kiedy prokurator przedstawił Marianowi D - właścicielowi zarzuty).

Pies ma imię ze schroniska - oddany bo nie sprawdził się w pilnowaniu terenu placówki bankowej  - uciekał przez ogrodzenie i był agresywny. Do Bankowca szczęście uśmiechało się kilka razy - ale zawsze wiązało się to z nieodpowiedzialną decyzją człowieka. W tej chwili (od marca 2019) pies jest bezpieczny, w domu tymczasowym, w którym kiedyś była nasza schorowana Inka.

Bez problemu zapoznał się ze stadem (5 suczek), 2 kotami i dziećmi (8 i 11 lat) po tylu miesiącach dom tymczasowy śmiało twierdzi,  że jest to pies pozbawiony agresji do ludzi i innych zwierząt. Nie jest typem przytulanki, uwielbia przebywać w ogrodzie i wtedy  stróżuje - a w zasadzie znajduje fajną miejscówkę i śpi lub ewentualnie obserwuje. Zza płotu lubi obszczekać idących ludzi i inne zwierzęta, ale jego ulubionym zajęciem jest spanie. 

Próby przekonania go do pobytu w domu skończyły się na wejściu do przedpokoju, tam ma swoje legowisko. Dalej do domu nie chce wchodzić, ale radzi sobie z poruszaniem się po panelach, kafelkach etc. Nigdy  nie próbował uciekać, mimo iż w domu tymczasowym nie mam jakiś szalenie wysokich płotów.

Banek ma podobno ok. 8 lat, od jakiegoś czasu zaczął wygryzać sobie sierść z grzbietu, nieco schudł. Został zabrany do weterynarza, zrobiono mu badania i wyszła niedoczynność tarczycy, dostał też leki i maści na skórę. Obecnie Banek przyjmuje Euthyrox, skórę na grzbiecie ma leczoną maściami i przemywaną specjalnym szamponem, dostaje też suplementy na stawy. Dodatkowo został zaszczepiony i odrobaczony.

Banek to fajny piesek ze swoimi zwyczajami, który lubi chadzać swoimi ścieżkami. Nie nadaje się kompletnie do zamieszkania w bloku, dom i ogród to jedyne miejsce dla niego. Umie chodzić na smyczy, lubi spacery, nie do końca wiadomo, jak reaguje na samców - u weterynarza przestraszył się innego psa.

Banek potrzebuje wsparcia na zakup leków, karmy i suplementów na stawy. Będziemy wdzięczne za każdą złotówkę!