Godna starość dla naszej klaczy Misi

Prosimy o pomoc w zaopatrzeniu i diagnostyce naszej  końskiej emerytki. Mawiają, że starość - nie radość...

Jednak Misia, zawdzięcza swoje życie wielu ludziom dobrej woli, którzy wykupili ją, na aukcji komorniczej, gdzie  w kolejce stali  po nią handlarze, chcieli kupić ją w jednym celu...

Trafiła pod nasze skrzydła, tak jak wówczas 3 inne konie. Całe  życie pracowała w rekreacji, czyli przez blisko 20 lat, uczyła dzieci przygody z  jeździectwem, wszystkich razem i każdego z  osobna przekonywała, że konie to cudowne zwierzęta. Misia  jest charakternym koniem, nie każdemu ufa i nie każdemu pozwoli zbliżyć się do siebie.

Misia, kiedyś zwana Agorą prosi o wsparcie wszystkich tych,  których kiedyś uczyła, w tej chwili jest z nami czwarty rok,  ma 25 lat,  jest cudownym towarzyszem i na pewno zasłużyła na emeryturę.

W poprzedniej stajni, która została zamknięta pracowała jako koń rekreacyjny.

Miśka ma swoje niełatwe przyzwyczajenia. Jednak nie można mieć jej tego za złe. Klacz większość swojego życia spędziła w stajni, z której do nas trafiła. Zmiana otoczenia, stajni, koni i ludzi to było dla niej bardzo stresujące przeżycie. Nie oswoiła się tak szybko, jak jej towarzyszki. Misia jest koniem, który chce dominować zarówno w relacji z człowiekiem jak i między końmi.  Jest nieufna i potrzebuje bardzo dużo czasu, aby obdarzyć człowieka chociaż minimalnym zaufaniem.

Kiedy coś jej się nie podoba, potrafi to od razu i bez ostrzeżenia pokazać.  Przy czyszczeniu cały czas była spięta i nerwowo machała ogonem, obecnie zrobiła duży postęp i zdobyliśmy jej zaufanie. To trudny koń, który potrzebuje od człowieka mnóstwo cierpliwości i wytrwałości.

Pół roku temu Misia miała wykonane badania krwi, rok temu miała tarnikowane zęby (jest to zabieg mający na celu lepsze przyswajanie pokarmu, bardziej dokładne jego rozdrabnianie). W ostatnim czasie trochę schudła, trochę nam się postarzała, mimo energii do życia, mimo tego, że miewa przeróżne nastroje, byśmy nie zapomnieli, że to właśnie Misia. Postanowiliśmy wykonać dodatkowe badania krwi, by zobaczyć czy wszystkie wyniki znów będą w normie. Dalsza diagnostyka zależy od lekarza weterynarii. Zamówiliśmy specjalną paszę dla  koni starszych, bogatą w witaminy, by lepiej ją przyswajała. W okresie zimowym, gorzej znosi problemy ze stawami, jest spracowana, musi zakupić odpowiedni preparat na stawy, co na pewno wspomoże ich regenerację, działają również przeciwbólowo.

Misia jest wspaniałym towarzyszem, po latach zaufała swoim opiekunom, nie lubi obcych, miewa lepsze i gorsze dni, bywa, że pozwoli nam na więcej... Ma 25 lat, konie średnio żyją miedzy 20 do 30 lat, przeliczając jej wiek na lata ludzkie, miałaby około 70 lat.

Cóż możemy dodać, jest to końska staruszka, która zasłużyła na pomoc i godną końską starość, dlatego w imieniu Misi prosimy o wsparcie...

Kosztorys:
500 zł - specjalne musli dla starych koni - zapas na 3-4 miesiące;
300 zł - diagnostyka weterynaryjna, być może ponowne tarnikowanie zębów;
150 zł - powtórzenie badań krwi;
100zł - preparat na stawy.

[Aktualizacja 9.03.2018]

Drodzy Państwo, drodzy Wspierajacy!

Od momentu utworzenia zbiórki wykonaliśmy:

- tarnikowanie zębów Misi  - koszt 250 zł (opłacono);
- diagnostykę laboratoryjną kriw Misi - 150 zł (opłacono)
- zakupiono pierwszy worek karmy specjalistycznej EPONA i dodatków dla konia chorego na wrzody przewodu pokarmowego. 

Obecnie Misia oczekuje na endoskopię przewodu pokarmowego, jej koszt to około 350 - 400 zł.

W najbliszym czasie musimy zakupić 2 worki paszy EPONA dla koni "wrzodowych". Nasza dziewczyna ma apetyt! Bardzo sie z tego cieszymy :)

Bardzo dziękujemy za już okazne wsparcie i prosimy, abyście pamiętali o naszej Miśce. Ona bardzo na Was liczy!