Na pomoc nie tylko od święta...

Kochani!

Jak dobrze wiecie, ważnym aspektem naszej działalności jest pomoc kotom bezdomnym i wolno żyjącym, których leczenie oraz kastracje finansujemy. Jeżeli dodać do tego fakt, że pod naszą bezpośrednią opieką znajduje się w tej chwili prawie 150 kotów, to nikogo nie zdziwi, że średnia kwota, jaką musimy zapłacić za usługi weterynaryjne, wynosi około 25-30 tys. miesięcznie.

Niestety, listopad i grudzień okazały się dla nas miesiącami pod tym względem wyjątkowo wymagającymi i ostro uderzającymi po kieszeni - wydatki weterynaryjne były prawie dwukrotnie większe niż zwykle...

Faktura, którą Wam prezentujemy, to jedna z kilku - wysoka, ale i tak wcale nie najwyższa. Gdyby udało się chociaż ją opłacić, moglibyśmy spać mniej niespokojnie (bo do spokojnych snów brakuje nam niestety o wiele więcej...). 

Pomożecie nam wejść w nadchodzący nowy rok z jak najmniejszym obciążeniem...?  Wierzymy, że tak. Bo przecież tu chodzi nie o nas,  w Fundacji nikt nie pobiera żadnego wynagrodzenia, tylko o to, byśmy mogli dalej pomagać kotom - nie od święta, lecz przez cały rok.

Dziękujemy!