Walka o przetrwanie

Pomóżcie przetrwać nam ciężki czas.  Cały czas pomagamy zwierzakom, cały czas przyjmujemy nowe zwierzaki, odbieramy mnóstwo telefonów z prośbą o pomoc.

Prowadzimy azyl dla kotów zwany Mruczkowo. Na dzień dzisiejszy w Mruczkowie jest 26 kotów + koty w domach tymczasowych. Oprócz tego pod opieką mamy 3 konie uratowane ze Skaryszewa. Mamy też psa w typie owczarka niemieckiego Barry'ego - który przebywa w Hotelu dla Psów Dzika Kępa.  Pomyślcie sobie jakie to muszą być koszty utrzymania takiej gromady.

Poniżej przedstawiam Wam kilka faktur z lipca i początku sierpnia. 

- pellet (używamy go jako zwirku w Mruczkowie) 

- opieka nad Barry'm - 500 zł miesięcznie (dopiero co udało się opłacić fakturę czerwiec. A już mamy za lipiec )

- czynsz za lokal (za Mruczkowo)

- prąd w Mruczkowie,

+ 550 zł opieka nad końmi w stajni (tu nie mamy faktury, tylko umowę)

To wszystko są koszty ponad 2000 zł! I tak miesiąc w miesiąc. Teraz jeszcze czeka nas zakup środków czystości do Mruczkowa. Błagamy o pomoc. Bez Was nie damy rady. A poniżej kilka zdjęć naszych podopiecznych. 

- Eguś, jeden z Mruczkowych staruszków... FIV +

- Czarek, kot z wypadku (ma amputowaną przednią łapkę, zwichnięcie stawu biodrowego, dodatkowo nie widzi na jedno oko i czeka go operacja przepukliny).

- nasze dwa kocie seniorki: Eggi i Zgredek.

- Kropcia, miała zostać uśpiona (lejkowata klatka piersiowa), przeszła jedyną w Polsce operację korekty takiej wady. Jest we Wrocławiu pod okiem dr Niedzielskiego.

- nasz nowy podopieczny Filemon.

- nasze cudowne dziewczyny: Basia i Stasia.

- Choco i Czika, dwa maluszki.

- Szarik , kot który ponad 2 miesiące chodził z kością na wierzchu,

- nasze cztery gagatki,

- Guzek, nasz koci senior FIV+,

- Forest - kot który po 2 latach wrócił z adopcji,

- kolejne zdjęcie Czarusia bez łapki,

- Słodziak (brat Foresta), również wrócił z adopcji,

- Kreska, szatan wcielony (siostra Kropki),

- i znowu nasz Czaruś,

- zakręcony Ogiś,

- nasz EGulu,

- mała, uratowana Smerfetka,

- Mruczkowo,

A tu nasz Barry:

A tu nasze koniki:

Pomóżcie nam pomagać -prosimy. Za każdą przekazaną złotówkę z całego serca dziękujemy.