Walka o przetrwanie! Bez Waszej pomocy przestaniemy istnieć!

Stoimy nad przepaścią... Nasze konto świeci pustkami, zostały nam fundusze tylko na jeden miesiąc utrzymania naszych podopiecznych, a jest aż 40 pyszczków do wykarmienia i leczenia, które mają tylko nas. Co im powiemy w styczniu, jak nie będzie nas już stać na ich utrzymanie? Wierzymy, że kolejny raz, się nie zawiodą, wiele razy pokazaliście jak wielkie macie serca! Wiemy, że koronawirus nie pomaga i dla wszystkich jest to trudny czas, ale tak źle u nas jeszcze nie było...

Poniżej przedstawiamy faktury, które praktycznie co miesiąc opłacamy, koszty są ogromne. Nasze stowarzyszenie się rozwija, pomagamy większej ilości zwierząt, ale bez funduszy nie będziemy w stanie tego robić. Część psiaków i kociaków mamy w domach tymczasowych, a większość w zaprzyjaźnionym schronisku. Adopcji jak na lekarstwo, większość psiaków mamy starszych, a takich niestety mało kto chce... Nasza działalność to także, kastracje w okolicznych wsiach, biedniejszych gospodarstwach, gdzie nasza pomoc jest potrzebna. Zgłoszenia przybywają do nas codziennie! Dlatego błagamy o pomoc!

Adoptujcie zwierzaki z naszego stowarzyszenia, one odwdzięczą się dozgonną miłością! Błagamy o mnóstwo udostępnień tej zbiórki oraz o każdą, nawet symboliczną wpłatę! Każdy grosz na wagę złota, wspólnymi siłami nam się uda! Nie raz to pokazaliście, wierzymy, że tak będzie i tym razem! Pomóż nam pomagać!