Pomóż przetrwać trudny czas - pomóż nam pomagać

Prawnie jako Fundacja działamy od 9 miesięcy. Natomiast zwierzakom pomagamy od ponad 5 lat.  Przez te 9 miesięcy udało Nam się zrobić naprawdę dużo (tak nam się wydaje przynajmniej ). 

- Założyliśmy Mruczkowo.pl;

- mamy pod opieką już trzy koniki uratowane z targów w Skaryszewie;

- nawiązaliśmy współpracę z super hotelem dla psów, w którym przebywają nasze trudno-adopcyjne pieski;

- nawiązaliśmy współpracę z lokalną Kuchnią Społeczną, która promuje dania wegańskie i wegetariańskie i przy tym wspiera nasze działania;

-cały czas sterylizujemy koty wolnożyjące z pobliskich terenów;

-przeprowadzamy interwencje, aby poprawić warunki bytowe zwierząt (współpracujemy z Inspekcją Weterynaryjną;

- organizujemy zbiórki karmy w dużych sklepach , dzięki czemu możemy dokarmiać koty wolnożyjące i wspomagać najbardziej potrzebujące biedne rodziny, które widać, że kochają swoje zwierzaki;

- organizujemy kursy pierwszej pomocy dla psów i kotów.

Cały czas coś robimy... 

Ale przede wszystkim ZRZESZAMY GRUPĘ LUDZI, która pomaga. Nie działamy w pojedynkę.... możemy na sobie polegać i pomagamy sobie nawzajem - i dlatego możemy tyle robić!

Mówią o nas w telewizji... piszą o nas w lokalnych gazetach. 

Zwierzaki są dla nas najważniejsze! 

Zbiórka powstała, ponieważ nasze potrzeby są coraz większe... Oto lista miesięcznych wydatków:

- czynsz za Mruczkowo – 328,88 zł
- prąd w Mruczkowie – 70-80 zł (w zależności od miesiąca)
- żwirek dla kotów (używamy najtańszy pellet: 25 worków x 20 kg ) – 450 zł
- sucha karma Smilla 20kg ( staramy się nie zmieniać karmy ze względów żołądkowych) 160 zł
- puszki SMILLA ( zjadają 3-4 puszki dziennie) ok 100 puszek miesięcznie = 380 zł
- Środki do dezynfekcji np. VIRKON ( dwa opakowania) = 40 zł
- suplementy podnoszące odporność np. vetomune , groprinosin – ok 100 zł
- Miesięczne utrzymanie koni (Iga i Atena oraz mały Iwan): ok 600 -700 zł
- Miesięczne utrzymanie dwóch psów w  hotelu (Barry i Xena) – 1000 zł

Razem: ok. 3250 zł

Jak zauważacie nie wliczamy tu kosztów paliwa (dojazdy do Mruczkowa, wizyty u weta, wizyty przed adopcyjne itd.) oraz środków czystości (płyny do podłóg, do naczyń, worki na śmieci itd.) – bo to opłacamy z własnych pieniędzy.

Cały czas modernizujemy Mruczkowo - aby było łatwiej, wygodniej ale przede wszystkim bezpieczniejdla zwierząt! 

Ustanowiliśmy zbiórkę aż na 9 tysięcy, abyśmy chociaż na 3 miesiące mogli odetchnąć i nie martwić się : za co zapłacimy rachunki.

Błagamy Was o pomoc! A obiecujemy, że nie zawiedziemy naszych Braci Mniejszych! 

A oto jeszcze kilka zdjęć naszych podopiecznych...

Pomóż nam pomagać - za każdego sms-a dziękujemy.