Pomóż nam opłacić faktury i zbuduj z nami azyl.

Kochani, musimy prosić o pomoc. Znikąd nie mamy pomocy, jesteśmy zdani tylko na siebie i na Was. My dajemy swój czas, miłość, schronienie i nierzadko pieniądze, ale nie jesteśmy w stanie udźwignąć tego sami.

Działamy już 4 lata, spod naszych skrzydeł w świat wyruszyło ponad 200 zwierząt. Nie tylko są to psy i koty, ale także w ostatnim czasie jeże, wiewiórki, króliki czy nawet ranne ptaki. Przyznajemy, kiedy nie jesteśmy sami w stanie się zająć jakimś gatunkiem szukamy dla niego odpowiedniego azylu, często kilkadziesiąt, a  nawet i więcej kilometrów od nas, co wiąże się z kosztami na paliwo.  

Staramy się pomagać każdemu, ale nie zawsze tak się da. Często jeździmy na interwencje oddalone o kilkadziesiąt kilometrów, co wiąże się z dużymi kosztami paliwa. Kilkoro naszych podopiecznych wymaga specjalistycznej karmy dla psów co też generuje duże koszty. Potrzebujemy także podkładów dla naszych niepełnosprytków, a także dla jednego z nich nowy wózek.

Pod nasze skrzydła ostatnio trafił pies ze złamaniem. Rubinek jest młodym psiakiem w wieku 4-5 miesięcy, który przeszedł w swoim młodym życiu bardzo dużo, złamanie spowodowane było prawdopodobnie wyrzuceniem z samochodu. 

Zdjęcia nie ukazują wszystkich drastycznych scen, z jakich odbieramy zwierzęta. Z królikami nie zdążyliśmy na czas, przeżył tylko jeden, który też stracił niestety jedno oko. W planach mamy także utworzyć azyl dla kotów, wybudować dla nich specjalne pomieszczenie gdzie będziemy mogli bezpiecznie ich umieszczać. 

Przedstawiona kwota jest kwotą, jaką ponosimy w ciągu roku naszej działalności. Z wielką radością i wdzięcznością przyjmujemy pomoc rzeczową, ale niestety taką nie opłacimy leczenia, operacji, pracy behawiorysty czy transportów.