❗️W imieniu tych, które same nie poproszą o pomoc...

Jeszcze do niedawna myśleliśmy, że przetrwamy, że kryzys nas ominie, przejdzie obok, że dotrwamy do wypłaty 1%. Skończy się zima...

... a z wiosną jakoś damy radę. Już wiemy, że nie damy! W tej chwili mamy blisko 190 psów i 16 koni pod opieką. Na koncie ponad 800 udanych adopcji. 

Na dzień dzisiejszy wśród  psów około 30 staruszków, a wśrod nich np Wojtuś(na zdjęciu) z guzem na rdzeniu kręgowym bez szans na jakiekolwiek leczenie.

czy stareńki i schorowany Mecenas zabrany 5 lat temu z Radys 

i jeszcze schorowana babunia Lenzi 

wiele psów półdzikich.

i wiele z małymi szansami na adopcję z racji chorób, wieku, wyglądu czy charakteru.

Pomagamy też psom w typie owczarka podhalańskiego, których w tej chwili mamy pod opieką 18, a większosc z nich jest starsza i schorowana jak np Amber z zapaleniem dysku leczona już kilka miesięcy 

Miesięczne koszty utrzymania m.in. jedzenie, leczenie, przygotowanie do adopcji (szczepienia, chipy, kastracje) i wypłaty dla 3 pracowników to około 40 tys zł. Na bieżąco wydajemy psy do adopcji, a na ich miejsce zaraz pojawiają się nowe jak np. maleńka, porzucona sunia w typie jamnika z guzem na listwie mlecznej. 

Sporadycznie odmawiamy pomocy i tylko z powodu braku miejsca. 

Przyjmujemy psy czasami w bardzo cięzkim stanie jak np ta półdzika sunia pogryziona przez inne psy. Sunia przeżyła i żyje u nas do tej pory.

W tamtym roku planowaliśmy remont przytuliska. Miał obejmować wykonanie wewnętrznych pomieszczeń dla psów starszych

, chorych

, po zabiegach chirurgicznych.

  Miał powstać nowy, bezpieczny wybieg dla dużych psów, planowaliśmy wymianę starych i zniszczonych już kojców. Pieniądze na ten cel wydaliśmy na bieżące wydatki, na zakup tylko części materiałów, w których utopiliśmy środki.

Staraliśmy się płacić na bieżąco  wszystkie faktury, by nie popadać w długi, ale w tej chwili zaczynają już się zbierać. Kochani, pomóżcie nam chociaż w części zrealizować plany. Zebrane środki na zbiórce przeznaczymy na opłacenie zaległych i bieżących faktur i na realizację budowy wybiegu. Idzie lato niech psy mają trochę swobody. Wierzymy, że wspólnymi siłami się uda. Za wszystkie wpłaty z góry serdecznie dziękujemy! Wszystkich, którzy chcą prześledzić naszą działalność zapraszamy na fundacyjną stronę na facebook - KLIK.