Przestraszony, porzucony w kartonie w lesie...

Kolejny porzucony pies. Nie, niezgubiony, nieskradziony, nie uciekinier - porzucony w lesie! Z kartonem! W roli schronienia? Co ten pseudo właściciel miał na myśli, zostawiając przestraszonego psa w lesie w kartonowym pudełku? Myślał, że sobie tam zamieszka miło i przytulnie? Jakim trzeba być podłym człowiekiem, żeby tak potraktować żyjącą istotę...

Pies był przestraszony, bał się podejść do ludzi, jednocześnie krążył w okolicy swojego "schronienia", być może z nadzieją, że jego pan jednak wróci, zabierze do domu...

To kolejna ofiara tegorocznych wakacji, pokwarantannowych porządków, ludzkiej głupoty i braku empatii do zwierząt... Kolejne psie istnienie potraktowane jak zbędny śmieć.

Prosimy o wsparcie na utrzymanie tego i podobnych psiaków, które trafiają do nas nagminnie, bo komuś zabrakło odpowiedzialności, odwagi, poczucia obowiązku. Bez nas nie mają szans na przetrwanie, a my nie mamy szans na przetrwanie bez Waszego wsparcia. Razem możemy więcej!