Potrącony i zostawiony bez pomocy kocurek prosi o wsparcie

Potrącony i zostawiony bez pomocy Ambroży miał konać na poboczu. Gdyby nie czujne oko Ani, Ambroży umarłby przy drodze - ktoś go potrącił i nie udzielił pomocy.

Każdy z nas ma obowiązek w tej sytuacji zatrzymać się i wezwać pomoc, czy to człowiek, czy zwierzę. Kotek na sygnale trafił do lecznicy, gdzie lekarze ustabilizowali jego stan, wykonane zostały również zdjęcia RTG, abyśmy mogli zobaczyć, czy kocurek nie ma złamań.

Jego stan jest stabilny, niestety ma pęknięte podniebienie, jest również w szoku. Prosimy o wsparcie kocurka, musi zostać w lecznicy, aby lekarze mogli czuwać nad jego życiem, w każdej chwili po takim uderzeniu jego stan może się pogorszyć.

Jego pyszczek jest w kiepskim stanie. Połamane zęby i podniebienie wymagające pomocy chirurgicznej. 

Uderzenie musiało być silne. Uszkodzone jest jeszcze oczko. Mamy nadzieje, że stan Amrożego się nie pogorszy, bardzo prosimy o wsparcie kocurka.

Choć jeden człowiek go zawiódł, zostawił na pewną śmierć, inni mogą przywrócić wiarę w człowieka.

Fundacja Znajdki