Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Timon już po zabiegu kastracji! Niestety wciąż w trakcie oswajania i czeka na domek.
Dziękujemy!
Paraliżujący strach i przerażenie. Człowiek kojarzy się tylko z bólem, agresją, przemocą - kopniakiem, krzykiem, kijem. Urodzony w jakiejś norze, musiał szybko stać się samodzielny. Przetrwanie oznaczało wyjadanie z koszy resztek i wałęsanie się po wiejskich drogach. Przeganiany, bity, nauczył się, że jedynie agresja potrafi powstrzymać ludzkie okrucieństwo. Dlatego już na sam widok zaczyna marszczyć swój mały nos i wydawać groźny pomruk.
Jednak jest to wciąż młode, psie dziecko. Nie ma roku i jego zachowanie to ewidentnie nie jest wrodzona agresja, tylko postawa, jaką prezentuje ze strachu. Po prostu boi się kolejnego kopniaka. To nasza, ludzka wina, że ma jedynie takie skojarzenie z nami. Wierzymy, że uda się to naprawić. Jest to długa droga, polegająca na przełamywaniu jego stereotypów na nasz temat. Dzięki cierpliwości i wsparciu behawiorysty uda nam się udobruchać tego malucha. Ale to wymaga czasu - niczego nie da się przyspieszyć.
Maluch po odłowieniu trafił najpierw do wielkiego schroniska, gdzie jeszcze bardziej zapadł się w swoim przerażeniu. Otaczający go psi hałas, ludzie, kraty. Ze strachu przestał jeść, trząsł się w kącie kojca. Nie mogliśmy na to patrzeć. Wzięliśmy go do nas, umieściliśmy w domu, w kuchni - jednak chłopak, skrajnie przerażony, nadal odmawiał nawet jedzenia. Nie zważając na zmarszczony nosek, musieliśmy chłopaka dokarmiać strzykawką. Przecież nie pozwolimy, żeby nam padł z głodu!
Po kilku dniach je już sam, jednak nadal jest przerażony wszystkim i wyciągana ręką powoduje, że przybiera postawę poddańczo-agresywną. Niestety, maluch w całym swoim przerażeniu musi pojechać do weterynarzy. Konieczny jest obowiązkowy pakiet badań - krew, osłuch serca, odrobaczanie i odpchlenie, następnie szczepienia i kastracja. Taki podstawowy pakiet zdrowych psów, które do nas przyjeżdżają. O ile nic nie wyjdzie po drodze.
Chcemy najpierw poświęcić chłopcu trochę czasu, żeby się przekonał, że jestem godni zaufania i mamy smaczki po kieszeniach i głaski w dłoniach, a następnie znaleźć mu cudny dom. Zanim to jednak nastąpi potrzebujemy tez chlopaka przebadac, zaszczepić i wykastrować. Czyli potrzebujemy opłacić ten pakiet basic - to koło 720 zł.
Czy możemy liczyć na Wasze wsparcie dla tego przerażonego, psiego dziecka? Tak strasznie ludzie go skrzywdzili...
Laden...