Kacper i Karmel proszą o pomoc

Kacpra i Karmela los połączył dzięki Panu Adamowi. Pan Adam zadzwonił z prośbą o pomoc dla dwóch psów, które znalazł i przyprowadził do swojego domu z myślą, że odnajdą się właściciele. Psy nie miały obroży ani adresatek, ani czipów. Posiadając swoje dwa psy i mieszkając w kamienicy, w małym mieszkaniu, nie miał możliwości przetrzymania ich dłużej, gdy właściciele się nie odnaleźli. Powiadomiona gmina odmówiła pomocy, a sąsiedzi grozili policją, gdy nie odda psów.

Z  uwagi na dramatyczną sytuację 1 maja odebraliśmy psy i zwieźliśmy do kliniki, a potem do domów tymczasowych. Okazało się, że Kacper ma atopowe zapalenie skóry w wyniku uczulenia na pchły, Karmel też był zapchlony. Pieski wymagały czipowania, leczenia, sterylizacji, odrobaczenia, szczepień.

Niestety,  Kacper nie mógł pozostać w domu tymczasowym z uwagi na lęk separacyjny i po dwóch dniach pobytu musiał przeprowadzić się do hotelu. To spowodowało znaczne zwiększenie kosztów. Przyjęliśmy pieski dzięki możliwości umieszczenia ich w domach tymczasowych z uwagi na brak środków finansowych na hotele.

Prosimy o wsparcie i pomoc w sfinansowaniu opieki nad tymi pieskami. Oprócz zabiegów weterynaryjnych wymagają one też socjalizacji, gdyż okres bezdomności wywarł piętno na ich psychice. Są nieśmiałe i bojaźliwe, ale bardzo łagodne. Mamy nadzieję, że jak tylko będą gotowe do adopcji to szybko znajdziemy im wspaniałe, bezpieczne, kochające domy, na które w pełni zasługują.

Pamiętajcie, że wspierając każdego z naszych podopiecznych, wspieracie również inne i przyczyniacie się do tego, że możemy ratować więcej psiaków w potrzebie, których niestety w naszym kraju jest wciąż bardzo dużo...

Dziękujemy z całego serca za pomoc - liczy się każda złotówka.