Stado psów ze wsi, które jedzą ziemniaki kurom...

"Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak wygląda tęsknota, może zajrzeć w psie oczy". Ten cytat najlepiej opisuje uczucia tej gromady.

Otrzymaliśmy zgłoszenie o kolejnym miejscu, w którym mieszka kilkanaście zaniedbanych psów - głęboko na wsi na Podkarpaciu. Właścicielka to ponad 80-letnia kobieta, uważa psy za darmozjady. Najczęściej jedzą ziemniaki wymieszane z paszą dla kur. Nigdy nie jadły karmy dla psów! Czasem ktoś z dobrych ludzi przyniesie im coś do jedzenia lub rzuci przez płot. Psy są ogromnie zarobaczone, w zasadzie ich kał ma kolor biały od nicieni. Raz już zostały przez nas odrobaczone Strongholdem. 

Przed nami trudne zadanie - rozmowa z właścicielką i z gminą. W najbliższym czasie będziemy chcieli odrobaczyć ponownie stado, uruchomić akcję kastracji, pomóc w znalezieniu dobrych domów dla maluchów. Przekażemy suchą i mokrą karmę, tyle ile mamy w zapasie. Bardzo prosimy o pomoc dla tych biedaków. Sami nie damy rady, mamy dużo zwierząt pod opieką i w dokarmianiu.  Dziękujemy 💚💙💜

22.04.2020 r. Dostaliśmy informację, iż w tej miejscowości jest drugie podwórko podobne. Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z Gminą aby współnie działać i sterylizować kolejne miejsce romnażania psów. Koszty będą ogromne.

25.04.2020 r.  Byliśmy na miejsu. Miejscowy wetrynarz podją się zadania kastracji stada. Psy porzebują również bud . Śpią w kilka w jednej pojedyńczej budzie lub pod gołym niebem, ponieważ nie mieszczą się. Na podwórku stoi dwie imitacje bud, zbite z kliku starych desek. Gdyby kłopotów było mało, okazuję się, że po sąsiedzku jest również targiczne miejsce. Tym razem 5 psów i 10 kotów w fatalnych warunkach. Nieszczepione, nieodrobaczone i oczywiście niesterylizowane.

Psy bez żadnej budy są również na tym podwórku, planujemy również ich zakup.

W tej śpią tylko nieliczni, większość psów po prostu się nie mieści.

Kolejne psy w tej miejscowości po sąsiedzku tych ciemniejszych kundelków !! Tym razem 5 psów i 10 kotów mnożą się w zastarszającym tempie.

10 kotów rozmnaża się na posesji.

09.05.2020r. Byliśmy na miejscu z karmą ,tarnsporterkami do sterylek, preparatem na odrobaczenie Dolpac. Wszystkie psy zostały odrobaczone, przywiźlismy równiez 2 nowe, ocieplane porzadne duże budy oraz smakołyki których nigdy psy nie jadły.

Samochód pełen karmy, tarnsporterów i smakołyków dostrczony na miejsce.

Transport z nowymi budami dostarczony dzięki tej zbiórce.

Takie porządne ocieplane z każdej strony budy, pieski otrzymały dzięki Państwa wpłatom. Chcemy zakupić kolejne budy aby żaden pies nie marzł w zimie.

Suczka Łapa też dostała nowy domek, do te pory nie miała żadnego schronienia. Szukamy dla niej obecnie odpowiedzialnego domu.

Psy dostały suszone mięso. Nigdy takich rarytasów nie jadły. 

Temu staruszkowi też chcemy zakupić nowy dom.

Tej młodej kochanej suczce, szukamy obecnie domu. Chcemy ją zabrać z tego okropnego łańcucha. Zainteresowane osoby prosimy o kontakt za pośrednictwem fb z Fundacją Animals Mielec. Suczka ma na imię Łapa.

Jesteśmy organizacją OPP o numerze KRS 0000438628. Wszystkie nasze działania są w całości charytatywne i całość zebranych środków trafia w 100 % do najbardziej potrzebujących zwierząt. Działamy od 2012 r. Wszystkie nasze zakupy, wydatki, faktury, akcje, w których bierzemy udział, prezentowane są na profilu FB Fundacja Animals Mielec.

Małe co chwilę się drapią od pasożytów, jedzą to, co znajdą... Ich los jest ciężki, a w tym miejscu nie czeka je nic dobrego. Dlatego ośmielamy się prosić Was o wsparcie. Z góry dziękujemy!