Ptaki też chcą żyć... Pomóż nam je uratować!

Przy pomaganiu zwierzętom nie zastanawiamy się, czy to pies, kot czy ptactwo... Pod naszą opiekę trafił niedawno taki piękny gołąb ze złamaną nóżką. Odwiedził już nasz zaufany gabinet weterynaryjny, gdzie zostało zrobione prześwietlenie i na zdjęciu niestety widać, że noga jest złamana. Nie wiadomo czy się dobrze zrośnie i gołąb będzie mógł odlecieć…

Prosimy, pomóżcie nam go uratować. Czy mamy go zostawić na pastwę losu tylko dlatego, że nie cieszą się powszechną sympatią?

Marzy nam się woliera. Domek - dwukomorowa woliera dla takiego ptactwa, które nie będzie nas mogło opuścić, żeby do końca miały godne życie i warunki. Pomogliśmy już wielu dorosłym gołębiom, wielu innym ptakom oraz ich pisklakom. Wśród nich są też niestety ptaki, które mimo naszych starań zostaną z nami do końca. Złamane skrzydło, złamana noga, która niestety nie zrośnie się tak, jak trzeba. Sprawiają, że takie stworzenie nie poradzi sobie w naturalnym środowisku.

Już wiemy, że możemy pomagać jeszcze więcej... Jednak, aby móc im pomagać, musimy poprosić Was o pomoc...

(zdjęcia z interwencji, w takich warunkach żyły ptaki)

Potrzebujemy też pomocy na awaryjne przypadki, dotyczące dzikich ptaków. Które tymczasowo są u nas i muszą trafić do ośrodka do dzikich zwierząt...

Dla nas każda pomoc jest na wagę złota, bo każda pomoc dla nas to więcej możliwości pomagania tym, którzy naszej pomocy potrzebują. Za każdą pomoc bardzo dziękujemy!