Ratujemy łapę Rotka

Rotek to piesek, który trafił do pani doktor Kondal z lecznicy w Kwiatkowicach w trybie pilnym z bardzo uszkodzoną łapą. Niestety, uszkodzenia są bardzo poważne. Poprzecinane są mięśnie, a uszkodzenia sięgają niemal kości. Udało się zszyć ranę, ale na 90 proc przynajmniej część szwów puści przy próbie zginania łapki.

Rana musiała zostać odświeżona, żeby możliwe było zbliżenie i zszycie tkanek i zmniejszenie rany, jaka pozostanie do ziarninowania oraz osłonięcie ścięgien. 

Prawie na 100% ta łapa nie wróci do sprawności. Rotek ją podgina, a to bardzo niedobrze, bo może świadczyć o przecięciu ścięgien. Nie wiemy, czy nie będzie konieczna amputacja. Walczymy! Z jednej strony konieczna jest walka o jak największy stopień wyprostowania, z drugiej strony niestety nie będzie to służyło szwom.

Według pani doktor niestety nie będzie to szybkie leczenie. Piesek przebywa w tej chwili w szpitalu, gdzie ma sterylne warunki i codziennie ma zmieniane opatrunki.

Żeby uratować Rotka, będziemy potrzebować wsparcia. Waszego wsparcia! Mam nadzieję, że to podwijanie łapy, o którym pisała pani doktor, nie oznacza, że przecięte są ścięgna, bo wtedy pojawia się widmo amputacji tej łapy. Na zbiórce chcemy pozyskać środki na operację, dalsze leczenie (4 tygodnie) antybiotykiem, co drugi dzień opatrunki przy użyciu plastrów Granuflex, pobyt w szpitalu... Prosimy o nawet najmniejsze wpłaty, razem uratujemy Rotka!