Chore nerki i pęcherz - czy to wyrok?

Kotek został znaleziony na osiedlu, błąkał się a był bardzo przyjazny. Mimo poszukiwania właściciela nikt się do kociaka nie przyznał. Pewien chłopak zdecydował się dać mu dom tymczasowy, a leczenie i żywienie wzięliśmy na siebie, mimo iż mieliśmy zamknąć stowarzyszenie.

Jednak nie udźwigniemy tego bez Waszej pomocy. Okazało się, że kotek ma chory pęcherz i nerki. Ostatnio miał płukanie pęcherza, wypłukano spore ilości piasku. Teraz okazuje się, że płukanie nie pomogło i trzeba leczyć go dalej. Dzisiaj ma pobierany mocz, aby określić jaki jest problem. Taki kolor moczu ma obecnie Shadow.

Dotychczasowe leczenie to już ponad 500 zł, a teraz dojdzie kolejna faktura, z tego, co nam powiedziano minimum 400 zł. Nie mamy tyle... Czy zechcecie nam pomóc? Przecież nie możemy go uśpić z powodu piasku i kamieni w drogach moczowych!

Pomóżcie nam go uratować, prosimy bardzo!