One na świat się nie prosiły

One na świat się nie prosiły - na cierpienie, chorobę, samotność i strach...

Sypnęło sierotkami! W ostatnim tygodniu dostaliśmy ich 7 kociaków, które zgubiły mamusię, albo, jak w przypadku burasków ich mamusia zginęła pod kołami samochodu. Z tej 7 aż 6 chorych na koci katar. Pobyt w Pręgowanej Fundacji to dla nich szansa na Przyszłość to dla nich szansa na życie. Krótki weterynaryjny szpitalik, testy na panleukopenię, leki na koci katar, odrobaczenie i szczepienie, które planujemy, gdy maluszki trochę nam podrosną, wszystko to generuje koszty...

Do tego jedzenie, żwirek, wszystko to schodzi w mig... Zapasy karmy i żwirku zrobione za tysiąc złotych wystarczają może na tydzień, półtora. Lawina zgłoszeń nie chce się zatrzymać. Fundacyjny telefon nie milknie. Mimo iż jesteśmy niewielką fundacją. W jednym z domów tymczasowych swoje schronienie znalazło już około 40 kotów. W całej fundacji blisko 60. Jeszcze blisko 40 kociaków, gdzieś tam z mamusiami, rozsianych po wrocławskich ogródkach i okolicach czeka na naszą pomoc. Walczymy z brakiem środków, miejsca, domów tymczasowych i upływem czasu ratując obecnie tylko najtrudniejsze przypadki pełni nadziei, że i po te łatwiejsze uda nam się wrócić.

Że wyłapiemy kocie mamusie na sterylizację, nim urodzą kolejny miot, że zabezpieczymy przyszłość ich dzieciaków. Walczymy, pełni nadziei, że pomożecie nam w tej walce o życie!