Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Los Siwego poruszył wiele serc. Psiak gdy tylko został odpowiednio nakarmiony, wykąpany i mał ciepłe miejsce do spania zmienił się niesamowicie. Na zdjęciu trudno poznać, ze ten puchaty pies to ten sam co w szufladzie. Oczywiście ma już domek a przed adopcją został wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany.
Szuflada zamiast budy - szuflada, trochę starej gąbki oraz stary worek. Wyobrażacie sobie to? W takich warunkach Siwy żył przez 1.5 roku, czyli przez całe swoje życie! To wszystko, na co zasłużył...
Ale od początku. Trafiłam na tę posesję przypadkiem, gdy łapaliśmy innego psiaka. Zastaliśmy to, co widzicie na zdjęciu. Pies uwiązany na łańcuchu, siedzi w szufladzie, zwierzak strasznie wychudzony, wystające żebra, strasznie trzęsie się zimna na mrozie i cichutko popiskuje.
Pytam Panią, czemu ten pies jest taki chudy. Odpowiada, że gotuje mu codziennie, ale on jeść nie chce. Wody nie stawia, bo pies cały czas ją wylewa. Gdy rzucam mu trochę karmy pies aż się dławi - widać, że jest bardzo głodny. Podjęliśmy decyzję o odbiorze psa. Poszło niezwykle gładko, - właścicielka przyniosła go pod pachą. Oddała bez emocji. Dodam, że nie jest to mały pies i w zasadzie nie powinna móc podnieść go jedna ręką.. Znaczna niedowaga i wątłe mięśnie sprawiły, że nie stanowiło to problemu. Psiak nie ma siły, jest bezwładny, leci przez ręce. Udaliśmy się do weterynarza. Natychmiast wykonano badania, dostał kroplówki.
A wiecie co jest "najlepsze" z tego wszystkiego? To, że okno sąsiedniej posesji wychodziło wprost na miejsce, gdzie był uwiązany Siwy. Przez półtora roku patrzyli na jego tragedię, ale nie zareagowali...
Musimy udowodnić temu młodemu psu, że są również dobrzy ludzie. To młody dzieciak, ma jeszcze całe psie życie przed sobą. On tak bardzo kocha mimo tego, jakie miał życie. Nie wiemy, ile będzie kosztowało jego leczenie. Na razie robimy zbiórkę na 1000 zl. Później przedstawimy faktury. Pomóżcie!
Laden...