Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkim, którzy pomogli i wsparli chcemy serdecznie podziękować. Pegaz w trakcie trwania zbiorki juz zaczynal lepiej się czuć. Mial on robione zabiegi akupunktury oraz moksybucji. Zakupione dzięki Waszej pomoc derki przeciwdeszczowe także bardzo wsparły rechabilitację jego pleców. Postanowiliśmy wstrzymać się z zabiegiem, gdyż jest to ostateczność a Pegaz poczuł się lepiej. czekliśmy obserwując go i zwlekaliśmy z wieściami ponieważ nie mieliśmy pewności, czy jego stan sie nie pogorszy i nie podejmiemy decyzji o ostrzykaniu jego kręgosłupa. Tak się nie stało! Z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Bardzo cieszy nas gdy nasi podopieczni mają się dobrze. Środki zebrane dzięki Waszej hojnośći zostały przekazane na inne konieczne z jego utrzmaniem i leczeniem czynności. Pegaz ma się dobrze i wszystkich serdecznie pozdrawia. W imieniu swoim i jego jeszcze raz sredcznie dziękujemy!
Pegaz - pierwszy uratowany koń przez Klub Gaja w roku 2000. Klub Gaja postanowił zapewnić mu dożywotnie utrzymanie. Jest symbolem zmian w Polskim prawie dotyczących wywozu żywych koni na rzeź z roku 1997. Zmiany te zostały zainicjowane przez Klub Gaja. Wykup Pegaza był symboliczną chwilą w Polsce dla ludzi pomagających zwierzętom.
Koleje życia Pegaza bywały różne. Jednak staramy się i dbamy o niego, jak możemy. Obecnie potrzebujemy zebrać środki na ostrzykanie jego pleców serapiną. Cierpi on na zaawansowany zespół Kissing Spine. Został zdiagnozowany w roku 2016, po wykonanym zdjęciu RTG. Od tego czasu wdrażamy konieczne ćwiczenia, zabiegi fizjoterapeutyczne, osteopatyczne, akupunkturowe i wspieramy go suplementami. Jednak obecnie potrzebuje on zabiegu - ostrzykanie pleców środkiem przeciwbólowo-przeciwzapalnym.
Plecy Pegaza są zmęczone i obolałe od ciężarów jakie nosiły całe dotychczasowe życie. Potrzebujemy zebrać kwotę aż… 1200 zł, by zapewnić mu komfort i pomóc w życiu bez bólu. Bardzo prosimy w Jego i naszym imieniu o pomoc. To niemała kwota, ale może mu pomóc i zmniejszyć ból... By mógł o nim na chwilę zapomnieć.
Uratowaliśmy 60 koni przeznaczonych na rzeź, chorych lub tych, którymi właściciele nie mogli się dłużej zajmować. Niektóre z nich ze względu na wiek i przebyte choroby wymagają stałej i specjalistycznej opieki. Prosimy o pomoc. Klub Gaja jest organizacją pożytku publicznego. Konie ratujemy tylko dzięki hojności Darczyńców. Prosimy o pomoc, każda wpłata się liczy. Wierzymy, że uda nam się w tym kryzysie dbać o nasze zwierzęta jak najlepiej. Tak jak dotychczas. Potrzebujemy jednak Waszej pomocy. Bez Was opieka nad nimi jest niemożliwa...
Laden...