Ślepy Misio potrzebuje budy!

Kochani, wiecie, że od kilku lat pomagamy Panu Janowi i jego psiakom. Dzięki Wam udało się poprawić warunki mieszkaniowe Pana Jana, ale teraz pomocy potrzebuje Misio - jeden z podopiecznych Pana Jana. Misia ktoś kilka lat temu wyrzucił pod lasem. Psiak znalazł schronienie u Pana Jana. Został wyleczony, wykastrowany, zaczipowany, jest regularnie odrobaczany, zabezpieczamy Bravecto, szczepiony.

Jednak psiak już prawie nic nie widzi, zaćma zabrała mu wzrok. Porusza się na wyczucie po posesji. Często uderza w różne przedmioty. Misio to prawie 70 kg olbrzym, który mieszka w budynku u Pana Jana, ale gdy robi się ciepło na dworze, Misiowi robi się za gorąco i nie chce przebywać w budynku tylko na dworze.

Nawet jak pada deszcz, nie chce wchodzić do mieszkania, tylko leży przy drzwiach. Misio z racji swojego ogromnego rozmiaru potrzebuje ogromnej budy (choć bardziej nazwalibyśmy to małym domem, do którego misio będzie wchodził kiedy będzie chciał). Niestety do standardowej budy z racji swojej ślepoty nie wejdzie. Musi to być taki mały domek. Rozmawialiśmy już ze stolarzem. I koszt takiego domku z transportem i montażem na miejscu to około 3000 zł. Mamy nadzieję, że i tym razem uda się pomóc Panu Janowi i jego podopiecznym.

Czy możemy na Was liczyć?