Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Miejska rzeczywistość: podwórko jakich tysiące; zamieszkujące je kociaki. Trzy lata temu był tylko jeden, a teraz jest już ich trzynaście i strach pomyśleć, co będzie dalej... Zostaliśmy poproszeni przez karmicielkę o pomoc, ta sytuacja ją przerosła, do tego nie stać jej na to, żeby wykastrować chociaż jedną kotkę, a co dopiero tyle…
Pani bardzo dba o swoje stadko, mają cieplutkie budki, jedzenie w wyznaczonych godzinach dwa razy dziennie, nawet opiekę weterynaryjną, bo jak się parę z nich pochorowało, to pojechała do zaprzyjaźnionego weterynarza po lekarstwa dla swoich pociech.
Pojechaliśmy, i rzeczywiście, kotom niczego tam nie brakuje. Problemem jest to, że rozmnażają się w niekontrolowany sposób, dlatego postanowiliśmy nie czekać, tylko działać. Trzy dziewczyny już zostały wysterylizowane, chłopak wykastrowany. Na pomoc czekają jeszcze trzy dziewczyny i dwa kocurki, a do tego czworo maluchów, które trafiły pod naszą opiekę. Aktualnie są leczone, a potem będziemy szukali dla nich domów.
Kochani, pomóżcie nam. Nie mamy funduszy na tę akcję, ale serca nam powiedziały, że musimy pomóc tej gromadce kotów i ich wiernej i oddanej karmicielce. Prosimy, o wsparcie, dzięki Wam koty spod chmurki będą mogły przeżyć swoje kocie życie u boku ich cudownej karmicielki!
Laden...