Słyszałam, że wywiozą mnie, co to znaczy? Schronisko?

Pini to sunia która została jako jedyna na tą chwilę z suczek w gminnych kojcach z których wyciągam psiaki. Najgorsze jest to, że suczka często biega po całym terenie komunalki, a tam jeździ bardzo dużo ciężarówek i ona biega między samochodami, tak jakby szukała swojego pana. Myślę, że została porzucona biedna z  samochodu, bo gdy tylko widzi, jak otwieram samochód, to już jest gotowa do podróży. 

Pini została pewnegodnia zamknięta w kojcu na przechowalni, ale zaświeciło sie zielone swiatełko.. Pini może iść do domu tymczasowego.. 
Sunia ma jedynie 10 kg .. i zaledwie 2 latka.. a została już bezdomną ..

Co ją czeka?

Pini jest ułożoną, spokojną psinką... Zero agresji do innych piesków, a do ludzi lgnie na każdym kroku i chodzi za nogą. Chcemy małe dać szanse na lepsze życie bez przemocy i dalszego rozmażania, aby nie rodziła co cieczkę i by mogła zamieszkać w ciepłym kochającym domu... gdzie będzie nie tylko psem, ale też przyjacielem.

Suni chcemy przeprowadzić sterylizację, koszt około 200 zł. Pini także nie jest odrobaczona ani nie odpchlona, nie mowiąc o zaszczepieniu :( Prosimy Was Kochani o wsparcie i danie szansy na lepsze życie dla Pini. Każdy grosz jest na wagę złota. Każda chęć pomocy jest obdarowana serduszkiem. Sterylizując Pinię,  zapobiegamy bezdomności.