Wsparcie dla Kai. Straciła opiekuna i dom...

3-letnia Kaja wiodła szczęśliwe psie życie u boku kochającego opiekuna. Jego nagła śmierć była ciosem dla rodziny i suni, która w jednym momencie straciła wszystko.

Siostra zmarłego przygarnęła już jednego psa i ze względu na warunki lokalowe nie przyjęła kolejnego zwierzaka pod swój dach. Pani nie chciała oddać psinki do lokalnego schroniska. Wiedziała, że lepiej będzie jej u nas, że się o nią zatroszczymy, stworzymy jej domowe warunki i będziemy szukać nowego, kochającego domu dla suni, która absolutnie nie rozumiała, co się z nią dzieje.

Od momentu przybycia do naszego domu tymczasowego Kaja tęsknie wyczekuje przy siatce swojego pana, obwąchuje dokładnie każdą osobę i wciąż czeka przy bramie. Teraz, kilka dni po przybyciu, jest już troszkę lepiej, zaczyna bawić się z naszymi fundacyjnymi psiakami, więcej jeść i pozwoliła sobie zrobić zdjęcia z bliska, co wcześniej było niemożliwe. Jest odrobinę weselsza.

Kochani, z Waszą pomocą chcemy przygotować Kaję do adopcji. W tym celu potrzebujemy środków finansowych na kompleksowe zaszczepienie suni i sterylizację. To dzięki Wam jesteśmy w stanie pomagać tak wielkiej ilości zwierząt i wierzymy, że tym razem również możemy na Was liczyć!