Rehabilitacja kota, który wypadł z piątego piętra

Szaman roku temu wypadł z 5-tego piętra. Właściciele zrzekli się praw do niego, kiedy się okazało, że jest sparaliżowany.

Prawie natychmiast trafił do zbieraczki, gdzie żył na 30 m z 30-tką kotów, w brudzie we własnych i innych odchodach.

Od 3 miesięcy jest pod opieką naszego stowarzyszenia, przeszedł rehabilitację w gabinecie w Kaliszu, a teraz wrócił do naszego domu.

Wymaga dalszej pomocy, rehabilitacji, leków, wysokomięsnych puszek. Zrobił ogromne postępy. Potrafi już stać na czterech łapkach, przejść parę metrów bez pomocy, udaje się mu się czasem zeskoczyć z kanapy jak sprawnemu kotu.

Pomóż nam w pełni postawić Szamana na 4 łapy. Już tak wiele zrobił.