Osierocone maleństwa zbierają na jedzenie i szczepienia

W Noworoczny weekend otrzymaliśmy informację, że pomocy potrzebuje 7 maleńkich 10-dniowych szczeniaczków, których matka z niewiadomych powodów padła. Właściciel psa znalazł ją martwą w niedzielne popołudnie. Przy matce było 7 piszczących maleństw. Nie wiedział, co zrobić z miotem i tak szczeniaczki trafiły pod opiekę naszej fundacji.

Warunkiem przejęcia przez nas opieki nad maleństwami było zrzeczenie się ich przez właściciela na rzecz Fundacji, ponieważ podejrzewamy, że suka rozmnażana była w celach zarobkowych. Pieski są mieszańcami owczarka środkowo-azjatyckiego. Ich mama była przedstawicielem tej rasy, ojciec nn. Maluchy są pod stałą opieką weterynarza, otrzymują surowicę oraz antybiotyki, ponieważ nie zdążyły nabyć odporności z mlekiem matki. Podejrzewano u nich parwowirozę ze względu na nawracające biegunki. Otrzymują też leki na odporność. Maleństwa karmione są co dwie godziny mlekiem dla szczeniąt. Wymagają stałej opieki.

W imieniu Krysi, Zosi, Czesia, Adasia i reszty rodzeństwa uprzejmie prosimy o pomoc w zebraniu pieniędzy na odrobaczenie i szczepienia maluchów. Obecne wydatki na leki, środki higieniczne (podkłady)  i mleko są bardzo wysokie (mleko dla szczeniąt, jedno z najtańszych na polskim rynku kosztuje ok. 40 zł za kilogram wystarczający dla siedmiu maluchów maks. na 2 dni) ampułka surowicy to koszt 70 zł, do tego kroplówki i antybiotyki. 

Maluchy niedługo trzeba będzie zaszczepić i odrobaczyć. Za około 5 tygodni zaczniemy im szukać nowych kochających domów. Pieski, gdy urosną, będą bardzo duże. Warunkiem przygarnięcia któregoś ze szkrabów będzie podpisanie umowy adopcyjnej z Fundacją oraz sterylizacja/kastracja za około pół roku.