Szczeniaki z opuszczonej szopy!

Czy da się przejść obojętnie wobec cierpienia?

Kochani, obecnie pod opieką mamy kolejne maluchy 😭 Pomimo ciężkiej sytuacji finansowej i braku domów tymczasowych nie mogliśmy ich zostawić bez pomocy 😥

Pewnego dnia dostaliśmy zgłoszenie do suczki, która prawdopodobnie jest szczenna lub już urodziła. Została zauważona, gdy chodziła przy granicy wzdłuż kolejki ciężarówek i prosiła o jedzenie 🥺

Kilka dni zajęło nam poszukiwanie jej i szczeniaków, na szczęście jednej z pań udało się zobaczyć, gdzie się chowa. Suczka znalazła opuszczoną posesję i oszczeniła się w jednej z szop 😭

Niestety jest zupełnie dzika, gdy trafiliśmy na miejsce, nie było jej, a w budynku znaleźliśmy 5 szczeniaków. Dowiedzieliśmy się też, że wszystkich maluchów mogło być 8 😳 Niestety nie wiemy, co się stało z pozostałymi 🥺

Wszystkie szczeniaki miały ogromne brzuchy od robaków i liczne kleszcze wbite w ciałka! Trafiły od razu do weterynarza, gdzie zostały przebadane, odrobaczone i zabezpieczone przeciwko pchłom i kleszczom.

Niestety jeszcze większe wydatki przed nami, utrzymanie takiej drużyny to spory koszt... Maluchy będą zaczipowane, kolejny raz odrobaczane, a następnie czeka nas opłacenie szczepień na choroby wirusowe. Potrzebujemy również dużej ilości podkładów i oczywiście karmy, aby napełnić te wygłodniałe brzuszki. A zapewniamy, że apetyt mają niesamowity 🤭

Bardzo prosimy o wsparcie zbiórki i pomoc w opłaceniu faktur 🙏

Poświęcamy na pomoc zwierzakom swój czas, każdą wolną chwilę. Nie wyobrażamy sobie, że może być inaczej. Nie zostawiajcie nas z tym samych 😥

Pomożecie? Będziecie z nami? 🙏😥