Nowe życie Śnieżki!

Przed Wami Śnieżka, gdy trafiła do naszego Domu Tymczasowego trzy miesiące temu. Została zabrana z domu, gdzie mieszkała w przedpokoju, a koło klatki biegały koty. Szybko okazało się, że brak przedniej łapki to najmniejszy z jej problemów.

Wizyta u specjalisty ujawniła zapalenie płuc oraz straszny stan zębów - mała praktycznie nie mogła jeść, miała przerosty korzeni i przerosty do środka pyszczka, które tworzyły rany na dziąsłach. Miała też pasożyty-  giardie i pododermatitis - bolesne zapalenie skóry łapek.

Kolejne tygodnie mijały więc na karmieniu karmą ratunkową 4 razy dziennie i podawaniu leków- wszystko po to, aby wyzdrowiała i wzmocniła się na tyle, by była możliwa korekta ząbków. I kiedy w końcu myśleliśmy, że to już ten moment - musieliśmy zadowolić się połowicznym sukcesem - udało się tylko delikatnie przyciąć zęby, bo podczas narkozy zaczęło słabnąć serduszko.

Ale przecież my się nie poddajemy. Wróciliśmy do dokarmiania, ciesząc się z każdego dodatkowego grama Śnieżkowego ciałka, po drodze lecząc też stan zapalny w pyszczku i anemię. I w końcu udało się. Śnieżka przeszła pełną korektę uzębienia i powoli bierze się za jedzenie. Nawet nie wiecie, jak piękny jest dźwięk chrupania, dobiegający z jej klatki.

I chociaż zdajemy sobie sprawę, że nie będzie ona nigdy w pełni zdrową szyszką - przerosty korzeni nie znikną magicznie, to wiemy też, że potrafimy zadbać o to, aby miała komfortowe warunki, najlepsze leczenie i dużo miłości. Zobaczcie jak teraz wygląda.

Prosimy Was o pomoc w opłaceniu kosztów korekty oraz badań diagnostycznych Śniegulki - szacujemy je na ok. 350 zł, nie mamy jeszcze całościowej faktury, ale wrzucimy ją tu, jak tylko dostaniemy dokumentację. 

Nie dostajemy żadnych dotacji ani innej pomocy, tylko dzięki Waszym wpłatom możemy pomagać!