6 uratowanych kociąt z dachu przedszkola. Ratujemy!

21.04.2021 - Interwencja TOZ/Oborniki. Na jednym z dachów przedszkola w Obornikach okociły się 2 wolno bytujące kotki. Pracownice przedszkola zauważyły, że z dachu spadły 3 kociaki i zabrały je do  swoich  domów.

TOZ/Oborniki podczas interwencji dzięki Panu Robertowi R. przejął 6 zagłodzonych kociąt. Dziękujemy także personelowi przedszkola Kolorowe Nutki za zgłoszenie tej sytuacji.

Zastanawiacie się Państwo, dlaczego kotki z dachu przedszkola były niedożywione, skoro w przedszkolu jest kuchnia dla dzieci? Otóż 2 mamy kocie były regularnie dokarmiane przez pracownice przedszkola oraz pod blokami przez Paulę R.

Kociaki ze względu na kilkumetrową wysokość nie mogły zejść z dachu i jeść podanego pokarmu ich matkom. Pokarm 2 kocich matek był niewystarczający dla 9 kociąt. 

Maluchy grzeją sobie dupki matą grzewczą włożoną pod podkład higieniczny w legowisku.

6 kociąt przejętych przez TOZ/Oborniki ma bardzo dużą niedowagę, koci katar, są odwodnione.  Są po kroplówkach, antybiotyku. Jak przeżyją i będą zdrowe, zostaną zaszczepione.

Zakupiliśmy dla nich karmę mokrą specjalną dla małych kociąt i mleczko podawane podczas rekonwalescencji.

Jesteśmy w trakcie łapania ich dwóch matek do sterylizacji-kastracji. Wyłapywaniem wolno bytujących kotów w Obornikach i  Gminie Oborniki, opieką nad zagubionymi i chorymi kotami zajmuje się nasze Stowarzyszenie.

To zadanie zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt należy do zadań własnych gminy.

Niestety pękamy w szwach, brak funduszy na leczenie i miejsca dla kolejnych istot kocich oraz osób do  opieki nad nimi. Informujemy, że w Schronisku Azorek w Obornikach nie ma kociarni i całą opieką zajmuje się TOZ/Oborniki.

Informujemy , że wszystko wykonujemy jako wolontariusze non profit.

Powyżej karma zakupiona dla Maluchów.

Dzięki uprzejmości Obornickiej Spółdzielni Mieszkaniowej mamy od 2006 r. udostępnione bezpłatnie pomieszczenie,gdzie przebywają koty w trakccie leczenia i po kastracji{sterylizacji}  Bardzo dziękujemy w imieniu potrzebujących kotów.

Bardzo fatalnie jest jeśli chodzi o osoby zajmujące się kotami w Gminie Oborniki. Są tylko 2 osoby w wieku emerytalnym, 1 zajmuję się opieką kotów w szpitaliku, a druga osoba zajmuje się wieloma sprawami: wyłapywaniem kotów, zawożeniem do lekarza weterynarii,podawaniem leków i zabiegami,  interwencjami dotyczącymi złego traktowania zwierząt, rozwożeniem karmy, karmieniem ptaków, karmieniem kotów i psów , zaopatrzeniem, adopcjami kotów i psów z TOZ/Oborniki, sprawami Stowarzyszenie i.t.d.

Wiemy, że jest ciężka sytuacja w kraju. Jeśli Państwo będą mogli nam TOZ/Oborniki pomóc, to bardzo prosimy w imieniu 6 zabiedzonych kociąt.

EDIT24.04.2021r.

Maluchy wystraszone ale można brać je na ręce. Mają zakroplone uszy i oczy .