Rodzą się i umierają w samotności...

Pod opieką naszej fundacji znajduje się w tej chwili 16 kotów: 9 dorosłych i 7 maluchów. Utrzymanie takiej gromadki kosztuje nas setki złotych miesięcznie, dlatego musimy prosić o Twoje wsparcie — sami nie damy sobie rady. Pamiętaj, że fundację tworzą podopieczni - zwierzaki, wolontariusze oraz darczyńcy. Mamy nadzieję, że dołączysz do tego grona. :)

Rodzinka nr 1 - mama i 3 maluszki: 

Rodzinka nr 2 - mama i 4 maluszki: 

Codziennie odbieramy po kilka zgłoszeń interwencyjnych w sprawie znęcania się nad zwierzętami, a fundacyjna spiżarnia przerzedziła się całkowicie z karmy dla kotów. Konto bankowe też wyszczuplało, bo musieliśmy opłacić faktury za poprzednie, zjedzone już puszki oraz zakupić szczepionki.

Koszty za leczenie się piętrzą, a telefon z kotami w potrzebie nie przestaje dzwonić. Musimy także zakupić kolejne puszki mięsne dla maluchów, a o innych kosztach, typu żwirek, podkłady i środki do dezynfekcji nie chcemy już nawet myśleć... Będziemy wdzięczni za każde wsparcie - finansowe, mentalne...