Operacja jedyną deską ratunku. Prosimy o wsparcie dla Myszki

Kilka dni temu dostaliśmy wiadomość od opiekunki Myszki z błaganiem o pomoc. Nie mogliśmy pozostać obojętni.

11-letnia Myszka choruje. W jej jamie brzusznej znaleziono guza, który rośnie w zastraszającym tempie. Guz jest duży i nacieka na okoliczne tkanki. Pilnie musimy wykonać badanie tomografem komputerowym, by poznać dokładną lokalizację guza, a następnie usunąć go. 

Myszka nie miała łatwego życia. Przez 7 lat mieszkała z człowiekiem, który nie traktował jej dobrze.

Chcąc się jej pozbyć kilkukrotnie wywoził ją do lasu. Jednak wierna sunia za każdym razem wracała do domu. Po wielu próbach opiekun pozbył się skutecznie suni. I tak oto 4 lata temu Myszka trafiła do Pani Pauliny, gdzie nareszcie jest kochana.

Do tej pory Pani Paulina ratowała zwierzaki skrzywdzone przez los. Teraz sama potrzebuje pomocy. Bez Waszego wsparcia nie będziemy w stanie opłacić faktur za leczenie Myszki.

Rozpoczął się wyścig o życie Myszki. Czy go wygramy?  W imieniu Myszki prosimy o wsparcie finansowe.  Będziemy wdzięczni za każdy wpłacony grosik