Pomóż przystaniowym zwierzakom przetrwać zimę w cieple, prosimy o grosz na węgiel

Jeszcze kilka tygodni temu zmagaliśmy się  z trudami związanymi z  wysoką temperaturą i upałami. A tutaj zagościła jesień, rozsiadła się, pomalowała drzewa na różne kolory i przyniosła ze sobą znaczne ochłodzenie. W Przystani Ocalenie nocami występowały już minusowe temperatury. O czym marzą mieszkańcy naszego przytuliska, co jest dla nich najważniejsze?

Pełny brzuszek i ciepłe miejsce, w którym można się zdrzemnąć. Grzejemy węglem, mieliśmy resztę z ubiegłego roku, którą grzaliśmy przez ostatnie, chłodniejsze dni. Przecież ta gromada  okaleczonych fizycznie zwierząt: bez oczu, bez kończyn, zwierząt po przebytych chorobach i tych, które u poprzednich właścicieli nie zaznały ciepła i miłości, musi mieć zapewniony komfort i ukochane ciepełko. Wszystkie są najcudowniejszymi i najbardziej wdzięcznymi stworzeniami, jakimi przyszło nam się opiekować. Jednak sama miłość i troska nie wystarczą, potrzeba pieniędzy na żywienie, leczenie i zapewnienie im odpowiednich warunków. W tym ciepła. Zakup węgla, w tym roku będzie kosztował 4,5 tysiąca. 

Ośmielamy się po raz kolejny prosić Państwa o pomoc. Doskonale pamiętamy, ile serc poruszył nasz dramat sprzed kilku lat, kiedy to w środku zimy (bardzo mroźnej) rozerwało przystaniowy komin. To była ogromna tragedia dla nas i dla naszych podopiecznych – jak bardzo wtedy się baliśmy, że nie przetrwamy, że nie damy rady, że zwierzęta przebywające w domu rozchorują się nam z zimna. Na zawsze w pamięci pozostanie nam na obraz wtulonych w siebie psów i kotów śpiących na jednym posłaniu.

Nie mamy takich pieniędzy. Z całego serca prosimy o kilka złotych na ten cel. Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą wpłaconą złotówkę na ten cel.