Kilkumięsieczna sunia z łańcucha potrzebuje pomocy w drodze po nowe życie

Mała Wiesia od kilku dni przebywa pod naszą opieką. Odebrana po telefonie sąsiadów, którzy nie bali się zareagować na zło dziejące się za płotem. Jest przerażona otaczającym ją światem, ponieważ dotychczasowe kilka miesięcy swojego szczenięcego życia spędziła zamknięta z dala od ludzi, mieszkając w starej gnijącej budzie. Karmiona byle czym, zaniedbana, zapchlona, zarobaczona i skołtuniona była niepotrzebnym dodatkiem do gospodarstwa.

Jesteśmy po pierwszej wizycie u weterynarza, czeka nas pełna diagnostyka, ponieważ malizna źle oddycha. Czekamy na wyniki, czy to efekt zarobaczenia,  problemów z serduszkiem czy przewlekłego przeziębienia spowodowanego warunkami w jakich mieszkała. 

Gdy tylko uda nam się wyprowadzić dziewczynkę na prostą, będzie szukała nowego, kochającego i wyjątkowego domu. Bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Całe swoje dotychczasowe życie spędziła w brudzie, z dala od ludzi. Na szczęście jest na tyle młoda, że fatalne warunki i izolacja nie zdążyły odbić piętna na jej psychice. 

Bardzo prosimy o pomoc dla tej malutkiej kruszynki. Musimy wykonać pakiet badań, została już odrobaczona i odpchlona, czekają ją szczepienia, sterylizacja i czipowanie.  Do czasu wyleczenia Wieśka będzie mieszkała w domowym hoteliku, który również musimy sfinansować. W imieniu Wiesi bardzo dziękujemy za pomoc.