Wpadł we wnyki czy był więziony?

Wpadł we wnyki czy był więziony? Pipo zbiera na pokrycie kosztów weterynaryjnych. Pomóżcie!

Pipo - to maksymalnie 1,5 roczny psiak sięgający do połowy łydki, który został znaleziony przez Straż Graniczną. Chłopak trafił pod naszą opiekę bardzo chudy (sierść na zdjęciach jest dobrym kamuflażem) i z raną na tylnej łapce. Po konsultacji weterynaryjnej stwierdzono, że psiak musiał złapać się we wnyki lub mógł być w dziwny sposób więziony. Na jeden tylnej łapce widać tak jakby ,,obręcz" - od wewnątrz zabliźniona, a od zewnątrz otwarta rana. Natomiast druga łapka jest po urazie złamania/zwichnięcia :(

Pipo został poddany leczeniu, jest już także odrobaczony, odpchlony, zachipowany, zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i chorobom wirusowym, przed nami jeszcze zabieg kastracji.

Czy możemy liczyć na Państwa pomoc w uregulowaniu kosztów weterynaryjnych?

Pipo oczywiście szuka odpowiedzialnego domu stałego. W sprawie jego adopcji prosimy kontaktować sie z nami w wiadomości prywatnej na facebooku - Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt.