Urodziła w norze, żeby przeżyły

Trafiły do nas jako bezdomne, urodzone w wyrzuconej (na łące) wersalce. Matka uwiła gniazdo dla maluchów w wewnętrznej części siedziska, zapewniając im bezpieczeństwo. Skrytka dla maluchów była bardzo sprytna, aczkolwiek mało bezpieczna biorąc pod uwagę fakt, że ktoś chciałby posprzątać porzucone wielkogabarytowe śmieci.

Ale o tym nasza mama nie wiedziała. Wiedząc, że musi wykarmić niemałą rodzinkę, przełamała strach i przychodziła codziennie na jedzenie, do osoby, której zaufała. Widać było, że suczka już od jakiegoś czasu ma dzieci, tylko gdzie? Po kilku tygodniach udało namierzyć się cała gromadkę i po długich i ciężkich kombinacjach zabezpieczyć maluchy i mamę. Trafiły do nas z wielkimi brzuszkami, przemarznięte, głodne i odwodnione. Dostały jeść i cała rodzina ulokowała się na cieplutkich termoforach. Tak spały kilka godzin.

Niestety widok człowieka powodował paraliż, strach, krzyk i próbę natychmiastowej ucieczki. Teraz jest dużo lepiej, maluchy się cieszą na widok człowieka, ale przywiozły ze sobą pasażerów na gapę. I to całe mnóstwo. Maluchy pomimo zabezpieczenia przez weterynarza w leki, kroplówki, środki na odrobaczenie bardzo źle się czuły, kupy z krwią, osowiałe, smutne, jeden odmówił jedzenia. Kolejna wizyta u weta, zaopatrzenie w antybiotyki,  kroplówki i diagnoza jednoznaczna. Pierwsze odrobaczenie spowodowało zatrucie. Maluchy są tak mocno zarobaczone, że musimy bardzo powoli je odrobaczać środkami, które nie tyle zabijają, ile paraliżują glisty, żeby toksyny z padłych glist nie zatruły a w efekcie nie zabiły maluchów. Obawiamy się, że glisty to uwertura do opery, bo rodzinka zapchlona, a pchły roznoszą tasiemce.

Długa droga przed nami, zanim maluchy będą gotowe do adopcji. W tej chwili prosimy o wsparcie w leczeniu, zakupie podkładów, mleka dla szczeniąt oraz karmy. To podstawowe rzeczy, na które wydajemy duże sumy. Szczególnie podkłady, ponieważ maluchy wydalają robactwo jedną i drugą stroną. Odrobaczajcie swoje zwierzaki. Pasożyty potrafią zabić.

Z góry dziękujemy za pomoc. Dzięki Wam mamy siłę i wiarę, że się uda. Wasze wsparcie i Wasza obecność powoduje, że z każdym dniem jesteśmy coraz bardziej zdeterminowani.