Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sunieczka ledwo uszła z życiem, ale dzięki zaagnażowaniu lekarzy i pracowników schroniska udało się ją uratować.
Przeszła kilka operacji ratujących życie i zdrowie, wymagała intensywnego leczenia szpitalnego ale wszystko skończyło się dobrze. Obecnie przebywa już w nowym domu, który otoczył opieką tę maleńką kruszynkę.
Dziękujemy wszystkim wspierającym - dzięki Wam mogliśmy sfinansować operacje jamnisi. Jesteście wielcy!
Maluszek trafił do nas po zmarłym właścicielu, więc nie udało się nam poznać jego historii. Nie wiemy, kto dopuścił się takiego zaniedbania pieska, nie chcemy nikogo osądzać. Jedno jest pewne - psiak trafił do nas w bardzo złym stanie, a jego leczenie potrwa kilka tygodni i będzie kosztowne.
W momencie przyjęcia okazało się, że piesek ma wielką, ziarninującą ranę w okolicy odbytu. Co gorsza, lekarze stwierdził koprostazę - jelita suni były zapchane twardym jak kamień gruzem kostnym, który zatykał i jednocześnie ranił wrażliwą śluzówkę.
Sunia była przez to tak obolała, że do dalszych zabiegów lekarze musieli ją poddać znieczuleniu. W czasie zabiegu udało się odetkać zakorkowane jelita i usunąć zwały zalegającego kału z ostrymi kawałkami kości. Nie wiemy, czy tak żywił ją właściciel, czy resztki ze stołu otrzymywała od osób, które przejęły po nim tymczasową opiekę nad sunią.
Sunia ze względu na wiek i odwodnienie ciężko zniosła zabieg, całą noc otrzymywała kroplówki i była dogrzewana matą grzewczą. Na szczęście rano jej stan się poprawił, wstała, zjadła odrobinę karmy.
W związku z raną w okolicy odbytu sunia obecnie leczona jest farmakologicznie. Niestety lekarze obawiają się, że po ustabilizowaniu stanu ogólnego będzie konieczna operacja. Boimy się jej bardzo, ponieważ suczka nie jest już młoda i nie wiemy, jak zniesie kolejne znieczulenie i zabieg.
Całość kosztów, jakie czekają nas w związku z leczeniem suni, przeraża nas. Bardzo prosimy o wsparcie na leczenie tego maleństwa.
Laden...