Zbieramy na klatkę łapkę zamykaną na pilota, by jeszcze efektywniej działać!

Zdarza  się ze zwykłe klatki łapki zawodzą.  Koty  potrafią wyjeść tak jedzenie, że nie stają na zapadkę lub zatrzymują się na środku klatki i cofają.  Komfort łapania jest zupełnie inny niż przy zwykłej klatce. W tamtym roku kupiliśmy jedna, teraz chcemy dokupić dwie kolejne i dwa metalowe transportery do nich.  

Z racji ogromu zgłoszeń kotów na kastrację oraz prowadzonej Akcji Kastracji przez TOZ,  klatki łapki są na wagę złota. Wędrują po okolicznych wsiach, często przetrzymywane są tygodniami ze względu na dużą ilość kotów do złapania.  Taka perełka wśród klatek będzie bardzo pomocna, ponieważ są różne przypadki i często trzeba się nieźle nagłowić, by w końcu złapać kotkę. Rekordowo w zeszłym sezonie jedną kotkę łapaliśmy tydzień, była tak sprytna!. 

Klatka pomaga też zaoszczędzić czas, który również jest dla nas Wolontariuszy  na wagę złota! Dodatkowo czasem bywa, że gdy łapiemy matkę z kociakami, to one idą za nią. Taka klatka więc pozwala nam samym decydować o momencie jej zamknięcia. 

Koszt obu klatek to 890,12 zł  + dwa transportery 170 zł. Bardzo prosimy o wparcie!