Żwirkowy alarm!

Na pokładzie mamy 13 podopiecznych co oznacza, że dziennie zużywamy 3 worki peletu.

Wszystkie kotki są chore, wszystkie w trakcie leczenia, po wszystkim będą szukały domków.

Mgiełka i Skarpeta po roku zostali zwróceni z adopcji jak zbędny mebel. Po tej ogromnej traumie dochodzą do siebie. Skarpeta panicznie boi się mężczyzn...

Eleni, Shakirka, Złomuś, Pingwinka Jola, Lesio i Czesio, to dziłkowe sierotki, wszystkie chore w trakcie leczenia. Dorosłe kotki, ale jakże kochane, muszą mieć domki.

Marcel ma trzy rodzaje chorób autoimmunologicznych, Kulka czeka u nas na wyrok sądu, wtedy będziemy szukali mu domu.

Mokko i Merida to wiejskie koteczki, Mokko jest starszą kotką ma problemy jelitowe jej córka Merida ma 6 mc bardzo się boi, ale ma życie przed sobą.

Megan na dom czeka dwa lata, nikt nawet o nią nie zapyta.

Bardzo prosimy o wparcie w płaceniu faktury mamy spore zaległości a żwirek zaraz się skończy. Możemy pomagać zwierzaczkom tylko dzięki ofiarności darczyńców i zbiórką takim jak te. Dla naszych dzieciaków!