Dzika sunia i 8 szczeniaków

Aktualizacja 15.11.2020

Bardzo dziękujemy za wpłaty, które pomogły nam pokryć koszty transportu i jedzenia dla szczeniaków. Szczeniaki opuściły to miejsce. I na tym etapie zamykamy zbiórkę.

Niestety u części szczeniaków ujawniła się ostra grzybica. Zamiast iść do adopcji są cały czas w domu tymczasowym. Na ich potrzeby zostanie utworzona odrębna zbiórka.

Dzika sunia oszczeniła się w gospodarstwie na uboczu podlaskiej wsi. To kolejne zgłoszone do nas szczeniaki w ostatnim czasie...

Jest 8 szczeniaków. Mają już 2,5 miesiąca, trzeba im bardzo szybko pomóc. Nie były odrobaczane, brzuchy jak balony.

Zero szczepień. Do jedzenia mają bułkę moczoną w mleku, bo starsi państwo nie są w stanie zapewnić innego jedzenia dla takiej gromady i ich mamy.

Na szczęście sunia oszczeniła się u dobrych ludzi, więc szczeniaki nie są dzikie, nie boją się ludzi, mają z nimi kontakt. 

Potrzebujemy środków finansowych na odrobaczenie, szczepienia, karmę, transport do domów stałych i tymczasowych. Sunia będzie odławiana oddzielnie. Przychodzi do gospodarstwa tylko na jedzenie. A szczeniaki nie mogą czekać.