Sparaliżowana wcześniej Nadia znowu w tarapatach

Closed
Supported by 127 people
3 075 zł (76,87%)
Adopcje

Started: 02 January 2023

Ends: 28 February 2023

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Najgorsze miało być za nami. Wracamy do walki! Nadia musi ponownie zostać zoperowana. Operacja… jutro. Mieliśmy szczęście, zabieg miał się odbyć 6 stycznia, w święto, ale zwolnił się termin na jutro.

Nasze konto świeci pustkami, ale co mamy zrobić? Nie możemy jej tak z tym zostawić. Musimy do jutra zebrać pieniądze, żeby chociaż o to się nie martwić. Przed świętami powrócił problem z poruszaniem. Jej tylne łapki sztywniały, rozjeżdżały się, potem doszło podnoszenie operowanej nóżki. Od razu po świętach pojechaliśmy na rtg. Niestety, materiał z poprzedniej operacji się obluzował i konieczna jest reoperacja.

Pręt musiał zostać wyjęty od razu, bo przesunął się o 2 cm w górę i niewiele brakowało, żeby przebiło skore. Jakby to było za mało, konieczna jest ponowna wizyta u neurologa, bo może jednocześnie postępować problem neurologiczny. Usłyszeliśmy, że pewnego dnia Nadia może przestać się podnosić. Musimy to skonsultować. Nie wiemy, jakie badania diagnostyczne zostaną zlecone. Dodatkowo Nadia ma nawracające problemy z pęcherzem. Jesteśmy pod opieką urologa i nefrologa z Olsztyna.

Na Nadie poszło już kilkanaście tysięcy, a cały czas dochodzą kolejne koszta bieżące. Informacja o ponownej operacji  i problemach neurologicznych nas dobiła.. To nasze małe słoneczko. Ona tyle już wycierpiała, a mimo to jest nadal taka wdzięczna i dzielnie wszystko znosi. Żebyście tylko mogli spojrzeć w jej mądre oczy..

A potem czekają nas kolejne zabiegi....tylko musi być to "potem"...

Supporters

Loading...

Supported by 127 people
3 075 zł (76,87%)
Adopcje