Salem wpadł we wnyki i prosi o pomoc - konieczna amputacja przedniej łapki

Około roczny kocurek Salem wpadł we wnyki zatrzaskowe, nastawione przez kłusownika.

Kocurek trafił do lekarza w stanie skrajnego wycieńczenia. Otwarte złamanie i pogruchotane kości: ramienna, łokciowa i promieniowa. Nie wiemy, ile czasu minęło od wpadnięcia we wnyki do spotkania z lekarzem, ale możemy przypuszczać, że było to kilka dni. Kilka dni niewyobrażalnych cierpień.. Kilka dni zadecydowało, o wdaniu się zakażenia. Łapka zaczęła się rozkładać. Fetor był niewyobrażalny. Nie mamy już czasu, aby uratować łapę, ale jeszcze można uratować mu życie. Niestety konieczna jest amputacja. 

Amputacja jest konieczna, ponieważ gangrena zaatakowała całą kończynę, a fragmenty kości są nie do naprawienia. Operacja zostanie przeprowadzona w trybie pilnym ze względu na zagrożenie zakażeniem całego organizmu.

Łapki Salema nie uratujemy, ale możemy ocalić jego życie i gdy dojdzie do siebie, znaleźć mu kochającą rodzinę. W oczach kocurka widać ogromną wolę walki i chęć życia. Koszty związane są nie tylko z operacją amputacji łapki i leczeniem Salema, ale także z okresem rekonwalescencji i wykonaniem zabiegu kastracji kocurka, która zwiększy jego szanse na znalezienie nowego domu i adopcję. Salem choruje także na świerzbowca, którego musimy wyleczyć.

Prosimy pomóżcie Salemowi, aby go ocalić i zapewnić godne życie!