Ares....7 lat w czy w końcu znajdzie dom? Czy umrze bezdomny 😭

Ares....7 lat w hotelu, dwa zwroty z adopcji 😢

Nie liczymy na cud i na to, że Ares znajdzie dom :( zupełnie straciłyśmy na to nadzieję....Prosimy tylko o pomoc w jego utrzymaniu, miesięczny koszt hotelu to 600zł.

Może znajdzie się ktoś kto zostanie jego wirtualnym opiekunem ? Lub jakaś dobra ciocia zakupi przysmaki które Ares bardzo lubi ?

Oto krótka historia Aresa :

Znalazłyśmy dla niego dom tymczasowy, niestety po kilku dniach okazało się, ze Ares nienawidzi kotów. Nie miałyśmy sumienia aby wrócił do schroniska. Zabrałyśmy go na hotel z ogromną nadzieją, że taki młody, piękny pies znajdzie dom. Niestety :( Minęło kilka lat...Aresem zainteresowała się rodzina, która kilkukrotnie przyjeżdżała go poznać. Pojechał do domu, szczęście trwało krótko bo pani stwierdziła, że jednak nie poradzi sobie z tak dużym psem...znów powrót za kraty. Kolejna adopcja i powrót po 8 miesiącach 😢Ares pogryzł osobę która weszła na teren jego posesji....

Ludzie po raz kolejny nas zawiedli, nie tyle nas co Aresa który załamał się po powrocie za kraty. Ugryzł osobę która weszła na jego teren i dlatego dostał bilet za kraty 😢

Psiak do hotelu wrócił w złym stanie psychicznym 🙁 Nie mamy pojęcia co się stało, posiwiał, zestarzał się.... Czy ma jeszcze szanse na normalne życie czy już zawsze będzie bezdomny ?

ARES to ok 9 letni psiak w typie owczarka belgijskiego ( waży ok 50 kg) , który dosłownie UMIERA bez człowieka.

Jego stan bardzo nas martwi 😢 Patrząc na Aresa łzy same cisną się do oczu...Kochany, poczciwy pies, a kompletnie złamany i całkowicie zrezygnowany...

Ma typową dla przedstawicieli tej rasy wrażliwość. Jeśli zaufa to kocha całym sobą, opiekun jest dla niego najważniejszy i będzie go bronił przed całym światem. Będzie doskonałym towarzyszem dla aktywnych osób.

Pilnie szukamy również odpowiedzialnego domu, kontakt 609 212 748

Przebywa w okolicach Człuchowa woj.pomorskie